![Mój świat legł w gruzach wszystko przestało dla mnie istnieć. Nie potrafię ufać nikomu. Lubię za to czuć nienawiść względem fałszywych osób uwielbiam się tą nienawiścią karmić. Wiem że często kogoś ranię. Mam świadomość że ból i cierpienie przynoszę tym osobą które nie mają prawa cierpieć które nie powinny cierpieć ale co mam zrobić jeśli moje życie wciąż jest niepoukładanym obrazem? Jak mam zaufać bezgranicznie jeśli drobne rzeczy potrafią zranić? Niekiedy nie jestem na coś gotowa a powiedziane słowa potrafią bardzo zranić. Lecz mam jedną wadę która jest tą najgorszą znienawidzoną przeze mnie.. Jestem bardzo pamiętliwa. I pamiętam każdy ból każdą cząstkę bólu. I choć chciałabym nie to nie umiem tak łatwo zapomnieć i dać komuś czystej karty. Nie umiem tego zrobić jeśli ktoś nie potrafi uszanować mojego zaufania.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Mój świat legł w gruzach, wszystko przestało dla mnie istnieć. Nie potrafię ufać nikomu. Lubię za to czuć nienawiść względem fałszywych osób, uwielbiam się tą nienawiścią karmić. Wiem, że często kogoś ranię. Mam świadomość, że ból i cierpienie przynoszę tym osobą, które nie mają prawa cierpieć, które nie powinny cierpieć, ale co mam zrobić, jeśli moje życie wciąż jest niepoukładanym obrazem? Jak mam zaufać bezgranicznie, jeśli drobne rzeczy potrafią zranić? Niekiedy nie jestem na coś gotowa, a powiedziane słowa potrafią bardzo zranić. Lecz mam jedną wadę, która jest tą najgorszą, znienawidzoną przeze mnie.. Jestem bardzo pamiętliwa. I pamiętam każdy ból, każdą cząstkę bólu. I choć chciałabym - nie to nie umiem tak łatwo zapomnieć i dać komuś czystej karty. Nie umiem tego zrobić, jeśli ktoś nie potrafi uszanować mojego zaufania.
|
|
![Kiedyś tęskniłam dzisiaj coraz mniej odczuwam tęsknotę. Uodporniłam się na tęsknotę za bliskością za drugą osobą za życiem. Przestałam nawet tęsknić za miłością której smak wydawało mi się że poczułam na nowo. Lecz nie zdawałam sobie sprawy że moje wnętrze zostało doszczętnie spalone i zniszczone. Nie sądziłam że długoletnia tęsknota za przeszłością może zniszczyć do takiego stopnia że nie otworzę się więcej na uczucia względem innych osób. Więc dlaczego miałabym dzisiaj za czymś bądź za kimś tęsknić? Nie mam najmniejszych powodów aby tęsknić. A jeśli nawet tęskniłabym.. To nigdy więcej nie przyznałabym się do tego. Nie pozwoliłabym sobie na to aby tak delikatne ale i zarazem brutalne uczucie zniszczyło mnie ma nowo. Nigdy nie przyznałabym się że za kimś tęsknie bo stałam się dziewczyną bez uczuć. Egoistką która nie widzi nic poza swoją przyszłością która względnie przestała dla niej istnieć.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Kiedyś tęskniłam, dzisiaj coraz mniej odczuwam tęsknotę. Uodporniłam się na tęsknotę za bliskością, za drugą osobą, za życiem. Przestałam nawet tęsknić za miłością, której smak wydawało mi się, że poczułam na nowo. Lecz nie zdawałam sobie sprawy, że moje wnętrze zostało doszczętnie spalone i zniszczone. Nie sądziłam, że długoletnia tęsknota za przeszłością może zniszczyć do takiego stopnia, że nie otworzę się więcej na uczucia względem innych osób. Więc dlaczego miałabym dzisiaj za czymś bądź za kimś tęsknić? Nie mam najmniejszych powodów, aby tęsknić. A jeśli nawet tęskniłabym.. To nigdy więcej nie przyznałabym się do tego. Nie pozwoliłabym sobie na to, aby tak delikatne, ale i zarazem brutalne uczucie zniszczyło mnie ma nowo. Nigdy nie przyznałabym się, że za kimś tęsknie, bo stałam się dziewczyną bez uczuć. Egoistką, która nie widzi nic poza swoją przyszłością, która względnie przestała dla niej istnieć.
|
|
![I. Moje życie jest pasmem niepowodzeń. Ciągle wydaje mi się że mam szansę się podnieść i odbić od dna w którym utknęłam jakiś czas temu ale z każdym dniem moja sprzeczność serca z duszą przegrywa codzienną walkę o moralność której zaczyna mi brakować. Czuję się jak więzień własnego ciała. Mam odczucie że jestem uwięziona we własnym ciele. Jakby moja dusza przestała walczyć a może ona chce przestać walczyć? Kiedyś mówiłam że mam serce z kamienia ale ludzie twierdzili że wcale tak nie jest że to jedynie organ zraniony przez niewłaściwe osoby. Aczkolwiek z biegiem czasu mój pogląd na to wszystko zaczął dojrzewać. Zaczęłam rozumieć co znaczy mieć serce z kamienia i jak łatwo można nauczyć się nieprzejmowania tym co czują i mówią inni. Właśnie wbiłam sztylet w serce chłopaka który z pozoru nie zasługuje na cierpienie bo ma go już ponad stan ale czy w tamtej chwili czy podczas tamtego sobotniego wieczoru zwrócił uwagę na swoje zachowanie?](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
I. Moje życie jest pasmem niepowodzeń. Ciągle wydaje mi się, że mam szansę się podnieść i odbić od dna, w którym utknęłam jakiś czas temu, ale z każdym dniem moja sprzeczność serca z duszą przegrywa codzienną walkę o moralność, której zaczyna mi brakować. Czuję się, jak więzień własnego ciała. Mam odczucie, że jestem uwięziona we własnym ciele. Jakby moja dusza przestała walczyć, a może ona chce przestać walczyć? Kiedyś mówiłam, że mam serce z kamienia, ale ludzie twierdzili, że wcale tak nie jest, że to jedynie organ zraniony przez niewłaściwe osoby. Aczkolwiek z biegiem czasu mój pogląd na to wszystko zaczął dojrzewać. Zaczęłam rozumieć co znaczy mieć serce z kamienia, i jak łatwo można nauczyć się nieprzejmowania tym co czują i mówią inni. Właśnie wbiłam sztylet w serce chłopaka, który z pozoru nie zasługuje na cierpienie, bo ma go już ponad stan, ale czy w tamtej chwili, czy podczas tamtego sobotniego wieczoru zwrócił uwagę na swoje zachowanie?
|
|
![II. Czy Jego słowa przepraszam mają załagodzić całą sytuację czy właśnie jedno przepraszam ma sprawić że zapomnę o całym bólu i że zacznę udawać że jestem z nim naprawdę szczęśliwa? Co jeśli ja nie chcę już więcej udawać? A co jeśli ja nie czuję się na siłach aby tworzyć związek z niczego? A co jeśli moje serce nie umie kochać a każde zbliżenie dusz jest wyłącznie zauroczeniem które przemija po upływie tygodni? Czy lepiej abym udawała że jest dobrze czy może lepiej postawić życie na jedną kartę i wybrać samotność? Nie szukam odpowiedzi na pytania które wymieniłam bo znalazłam odpowiedź już dawno. Musiałam tylko zrozumieć że moje wnętrze jest toksyczną trucizną która zatruje każdą życiową relację z drugim człowiekiem. Lodu z mojego serca nie da się roztopić. Nie da się również zbić kamienia w którym jest zatopione moje serce.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
II. Czy Jego słowa przepraszam mają załagodzić całą sytuację, czy właśnie jedno przepraszam ma sprawić, że zapomnę o całym bólu, i że zacznę udawać, że jestem z nim naprawdę szczęśliwa? Co jeśli ja nie chcę już więcej udawać? A co jeśli ja nie czuję się na siłach, aby tworzyć związek z niczego? A co jeśli moje serce nie umie kochać, a każde zbliżenie dusz jest wyłącznie zauroczeniem, które przemija po upływie tygodni? Czy lepiej, abym udawała, że jest dobrze czy może lepiej postawić życie na jedną kartę i wybrać samotność? Nie szukam odpowiedzi na pytania, które wymieniłam, bo znalazłam odpowiedź już dawno. Musiałam tylko zrozumieć, że moje wnętrze jest toksyczną trucizną, która zatruje każdą życiową relację z drugim człowiekiem. Lodu z mojego serca nie da się roztopić. Nie da się również zbić kamienia, w którym jest zatopione moje serce.
|
|
![Jestem wredną zimną suką. Żmiją jakich mało na tym świecie. Nie szanuję siebie nie wspominając już o braku szacunku względem innych ludzi. Właśnie zakończyłam coś co przynosiło mi dużo uśmiechu na twarzy ale również ból w sercu. Czasami czuję się jak zwykły śmieć bądź jakbym była zabawką w rękach ludzi. Czy zawsze już tak będzie? Czy każdy związek czy każdy facet w moim życiu okaże się toksyczną znajomością gdzie będę czuła się przy kimś jak w klatce?](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Jestem wredną, zimną suką. Żmiją jakich mało na tym świecie. Nie szanuję siebie, nie wspominając już o braku szacunku względem innych ludzi. Właśnie zakończyłam coś co przynosiło mi dużo uśmiechu na twarzy, ale również ból w sercu. Czasami czuję się, jak zwykły śmieć bądź jakbym była zabawką w rękach ludzi.
Czy zawsze już tak będzie? Czy każdy związek, czy każdy facet w moim życiu okaże się toksyczną znajomością, gdzie będę czuła się przy kimś, jak w klatce?
|
|
![Mój świat legł w gruzach wszystko przestało dla mnie istnieć. Nie potrafię ufać nikomu. Lubię za to czuć nienawiść względem fałszywych osób uwielbiam się tą nienawiścią karmić. Wiem że często kogoś ranię. Mam świadomość że ból i cierpienie przynoszę tym osobą które nie mają prawa cierpieć które nie powinny cierpieć ale co mam zrobić jeśli moje życie wciąż jest niepoukładanym obrazem? Jak mam zaufać bezgranicznie jeśli drobne rzeczy potrafią zranić? Niekiedy nie jestem na coś gotowa a powiedziane słowa potrafią bardzo zranić. Lecz mam jedną wadę która jest tą najgorszą znienawidzoną przeze mnie.. Jestem bardzo pamiętliwa. I pamiętam każdy ból każdą cząstkę bólu. I choć chciałabym nie to nie umiem tak łatwo zapomnieć i dać komuś czystej karty. Nie umiem tego zrobić jeśli ktoś nie potrafi uszanować mojego zaufania.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Mój świat legł w gruzach, wszystko przestało dla mnie istnieć. Nie potrafię ufać nikomu. Lubię za to czuć nienawiść względem fałszywych osób, uwielbiam się tą nienawiścią karmić. Wiem, że często kogoś ranię. Mam świadomość, że ból i cierpienie przynoszę tym osobą, które nie mają prawa cierpieć, które nie powinny cierpieć, ale co mam zrobić, jeśli moje życie wciąż jest niepoukładanym obrazem? Jak mam zaufać bezgranicznie, jeśli drobne rzeczy potrafią zranić? Niekiedy nie jestem na coś gotowa, a powiedziane słowa potrafią bardzo zranić. Lecz mam jedną wadę, która jest tą najgorszą, znienawidzoną przeze mnie.. Jestem bardzo pamiętliwa. I pamiętam każdy ból, każdą cząstkę bólu. I choć chciałabym - nie to nie umiem tak łatwo zapomnieć i dać komuś czystej karty. Nie umiem tego zrobić, jeśli ktoś nie potrafi uszanować mojego zaufania.
|
|
![Korzystaj. Z pazurami. Dopóki masz czas. Bo potem człowiek się budzi że los dawał a on był jak taka dupa. Korzystaj. Jacek Walkiewicz](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Korzystaj. Z pazurami. Dopóki masz czas. Bo potem człowiek się budzi, że los dawał a on był jak taka dupa. Korzystaj. | Jacek Walkiewicz
|
|
![Czy lubisz sobie czasami z kimś pomilczeć i czy nie uważasz że to zbliża czasami bardziej niż rozmowa? Marcin Świetlicki](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92236_11698619_1617265638490399_2915848702493032820_n.jpg) |
Czy lubisz sobie czasami z kimś pomilczeć i czy nie uważasz, że to zbliża czasami bardziej niż rozmowa? //Marcin Świetlicki
|
|
![''Kobiety mają to do siebie że oddają oddają oddają wszystko co kurwa mają facetom. Swoje ciało swój czas swoje zainteresowania. Aż w końcu dla nich samych już nie zostaje nic. I w pewnym momencie się dziwią. Jak to byłam taką zajebistą laską a teraz on jest moim całym życiem i już mnie nie chce? Piotr C.](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92236_11698619_1617265638490399_2915848702493032820_n.jpg) |
''Kobiety mają to do siebie, że oddają, oddają, oddają wszystko, co kurwa mają facetom. Swoje ciało, swój czas, swoje zainteresowania. Aż w końcu dla nich samych już nie zostaje nic. I w pewnym momencie się dziwią. Jak to, byłam taką zajebistą laską, a teraz on jest moim całym życiem i już mnie nie chce?" //Piotr C.
|
|
![Nie mów że kochasz dopóki nie jesteś pewien unikaj słów wielkich jak góry bo im wznioślejsze w tym większe spada się potem przepaście Adamczyk](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92236_11698619_1617265638490399_2915848702493032820_n.jpg) |
"Nie mów, że kochasz, dopóki nie jesteś pewien, unikaj słów wielkich jak góry, bo im wznioślejsze, w tym większe spada się potem przepaście" //Adamczyk
|
|
![A ja? Ja poczekam jeszcze na swoją miłość. Może przyjedzie następnym pociągiem? Albo jeszcze późniejszym? A może nie przyjedzie wcale? Nie szkodzi mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi które nie przywożą nikogo '' Zapałka na zakręcie''](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92236_11698619_1617265638490399_2915848702493032820_n.jpg) |
A ja? Ja poczekam jeszcze na swoją miłość. Może przyjedzie następnym pociągiem? Albo jeszcze późniejszym? A może nie przyjedzie wcale? Nie szkodzi, mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi, które nie przywożą nikogo //'' Zapałka na zakręcie''
|
|
![Wracasz do domu i opierasz się o zamknięte przed chwilą drzwi. Dotykasz dłonią swoich ust uśmiechasz się bo jeszcze czujesz ten smak. Zdejmujesz ubrania i gdzieś między tym wszystkim pojawia się ten wyjątkowy zapach ten który znasz tylko ty. Kładziesz się do łóżka i już wiesz że czegoś ci brakuje że w wielu miejsach twojego ciała jest teraz zbyt pusto. Kończysz rozmowę przez telefon znów ten sam uśmiech i cisza która uwiera i której być nie powinno. Jeszcze Go nie miałaś a tak często zaczyna ci Go brakować. Znasz to? Jak nazwać ten stan? Co to za uczucie? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Wracasz do domu i opierasz się o zamknięte przed chwilą drzwi. Dotykasz dłonią swoich ust, uśmiechasz się, bo jeszcze czujesz ten smak. Zdejmujesz ubrania i gdzieś między tym wszystkim pojawia się ten wyjątkowy zapach, ten, który znasz tylko ty. Kładziesz się do łóżka i już wiesz, że czegoś ci brakuje, że w wielu miejsach twojego ciała jest teraz zbyt pusto. Kończysz rozmowę przez telefon, znów ten sam uśmiech i cisza, która uwiera i której być nie powinno. Jeszcze Go nie miałaś, a tak często zaczyna ci Go brakować. Znasz to? Jak nazwać ten stan? Co to za uczucie? [ yezoo ]
|
|
|
|