 |
. . wmawiaj mi że szczęście mam . . .
|
|
 |
Oaza uczuciowej stabilności
|
|
 |
Na próżno starasz się anioła znaleźć we mnie...
|
|
 |
Śnię wtulona w otchłań ciszy - pustki - nicości.
|
|
 |
Najgorsze jest to,że w chwilach dla nas najgorszych musimy jeszcze znosić samego siebie...
|
|
 |
Kilogramy trufli, czekolady do tego kubek herbaty i ta cholerna walka by się pozbierać
|
|
 |
- pocałuj mnie - rozkazałam. jego wargi powoli zbliżały się do moich. poczułam ich ciepło, miękkość. zapomniałam jak to jest, kiedy całują właśnie mnie. po chwili, odsunęłam się i spojrzałam na Niego z dystansu. - na nic więcej nie licz - powiedziałam, doskonale słyszalnym szeptem i uciekłam.
|
|
 |
myślisz, że marne słowo - 'żegnaj' coś da, że zapomnę o chwilach spędzonych razem, o smaku Twoich ust, po prostu o Tobie. i tak nie przestaniesz mnie kochać i tęsknić, więc po co go nadużywasz. powodzenia Kochanie.
|
|
 |
są takie piosenki, na których dźwięk wybucham spazmatycznym płaczem. cóż, wspomnienia robią swoje.
|
|
 |
dziś wiem, że byłam dla Ciebie jedną z wielu. najważniejsza była ona - amfetamina.
|
|
 |
szukamy w słowniku. litera M. o jest! miłość - patrz przyzwyczajenie (str. 666).
|
|
|
|