głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika justmee

MODLITWA DZIECKA   KOCHANY BOŻE  W TYM ROKU PROSZĘ CIĘ  ABYŚ KONIECZNIE PRZYSŁAŁ SUKIENKI TYM WSZYSTKIM BIEDNYM PANIOM W KOMPUTERZE TATUSIA........AMEN

lolcia1113530 dodano: 24 września 2012

MODLITWA DZIECKA " KOCHANY BOŻE, W TYM ROKU PROSZĘ CIĘ, ABYŚ KONIECZNIE PRZYSŁAŁ SUKIENKI TYM WSZYSTKIM BIEDNYM PANIOM W KOMPUTERZE TATUSIA........AMEN "

Moje odkrycie roku brzmi to nie z mojej winy się nie uczę. Cierpię na chroniczne lenistwo i za chiny ludowe nie mogę tego zwalczyc. Jeśli dojdzie do tego jeszcze słomiany zapał wychodzą takie oceny jakie wychodzą.

lolcia1113530 dodano: 24 września 2012

Moje odkrycie roku brzmi to nie z mojej winy się nie uczę. Cierpię na chroniczne lenistwo i za chiny ludowe nie mogę tego zwalczyc. Jeśli dojdzie do tego jeszcze słomiany zapał wychodzą takie oceny jakie wychodzą.

Miałam tendencję do pragnienia rzeczy czysto nieosiągalnych.

alcoholicsmile dodano: 23 września 2012

Miałam tendencję do pragnienia rzeczy czysto nieosiągalnych.

Po jakimś czasie  głośno oddychając  ktoś zwalił się na ławkę  wciąż trzymając mnie mocno w ramionach. Czułam  że przygląda mi się uważnie.    Słyszysz mnie? – wypowiedział te słowa niepewnie  a ja zdałam sobie sprawę  że już wcześniej mnie o to pytał. – Jak masz na imię?  Westchnęłam tylko  by za chwilę zalać się rzewnymi łzami. Był to tak żałosny i bezradny wybuch płaczu  że było mi wstyd. Wyrwałam się z ramion obcego  szybko odsuwając się na odpowiednią odległość. Ukryłam wykrzywioną bezradnością twarz w dłoniach  drżąc na całym ciele.  Byłam tak blisko. Tak blisko…  Nawet uciekać nie potrafisz. 2 2

alcoholicsmile dodano: 23 września 2012

Po jakimś czasie, głośno oddychając, ktoś zwalił się na ławkę, wciąż trzymając mnie mocno w ramionach. Czułam, że przygląda mi się uważnie. - Słyszysz mnie? – wypowiedział te słowa niepewnie, a ja zdałam sobie sprawę, że już wcześniej mnie o to pytał. – Jak masz na imię? Westchnęłam tylko, by za chwilę zalać się rzewnymi łzami. Był to tak żałosny i bezradny wybuch płaczu, że było mi wstyd. Wyrwałam się z ramion obcego, szybko odsuwając się na odpowiednią odległość. Ukryłam wykrzywioną bezradnością twarz w dłoniach, drżąc na całym ciele. Byłam tak blisko. Tak blisko… Nawet uciekać nie potrafisz. 2/2

Nawet później  gdy wracałam do tych bolesnych sekund myślami  nie byłam w stanie określić  co wyrwało mnie ze stanu otępienia. Możliwe  że było to zimno. Tysiące igieł zdawało się wbijać w moje ciało  rozszarpywać płuca za każdym razem  gdy robiłam płytki wdech. Możliwe  że było to światło. Jaskrawe i natarczywe  nawet na moment nie opuszczające mojej twarzy. Możliwe  że był to głos. Nieco zaniepokojony  niepewny. Niski  trochę zachrypnięty  tuż nad moją twarzą. Możliwe  że był to dotyk. Najpierw delikatny  muśnięcie zmarzniętych dłoni na moich policzkach. Po chwili ktoś niezdarnie wziął mnie na ręce. Poczułam ciepło drugiego ciała i po prostu do niego przylgnęłam. Jak pasożyt  starając się pochłonąć to ciepło i przenieść na siebie. Możliwe  że było to kołysanie. Ktoś niósł mnie  mocno przyciskając do piersi  szybko przemierzając majaczące pod moimi półprzymkniętymi powiekami alejki parku. Kilka razy nawet przeklął po angielsku z nieznanym mi akcentem. 1 2

alcoholicsmile dodano: 23 września 2012

Nawet później, gdy wracałam do tych bolesnych sekund myślami, nie byłam w stanie określić, co wyrwało mnie ze stanu otępienia. Możliwe, że było to zimno. Tysiące igieł zdawało się wbijać w moje ciało, rozszarpywać płuca za każdym razem, gdy robiłam płytki wdech. Możliwe, że było to światło. Jaskrawe i natarczywe, nawet na moment nie opuszczające mojej twarzy. Możliwe, że był to głos. Nieco zaniepokojony, niepewny. Niski, trochę zachrypnięty, tuż nad moją twarzą. Możliwe, że był to dotyk. Najpierw delikatny, muśnięcie zmarzniętych dłoni na moich policzkach. Po chwili ktoś niezdarnie wziął mnie na ręce. Poczułam ciepło drugiego ciała i po prostu do niego przylgnęłam. Jak pasożyt, starając się pochłonąć to ciepło i przenieść na siebie. Możliwe, że było to kołysanie. Ktoś niósł mnie, mocno przyciskając do piersi, szybko przemierzając majaczące pod moimi półprzymkniętymi powiekami alejki parku. Kilka razy nawet przeklął po angielsku z nieznanym mi akcentem. 1/2

mieć skrzydła i odlecieć. daleko  w chuj daleko stąd.    nectarine

nectarine dodano: 23 września 2012

mieć skrzydła i odlecieć. daleko, w chuj daleko stąd. // nectarine

nic do Ciebie nie mam  ale jak widzę Twoją gębę to mnie skręca.    nectarine

nectarine dodano: 23 września 2012

nic do Ciebie nie mam, ale jak widzę Twoją gębę to mnie skręca. // nectarine

XXI wiek  gdzie prawdziwie piękne dziewczyny przyćmiewają blachary lub dziewczyny udające piękności.    nectarine

nectarine dodano: 23 września 2012

XXI wiek, gdzie prawdziwie piękne dziewczyny przyćmiewają blachary lub dziewczyny udające piękności. // nectarine

 Masz tak  że stojąc u czyjegoś boku czujesz   że czas ucieka Ci pomiędzy palcami?  Masz tak  że żyjąc zastanawiasz sie czy to Twoje życie?  Masz tak  że myślisz o sobie jak o kimś innym?  Czujesz  że to nie tak miało być?   Mam  każdy tak ma.

ediit dodano: 22 września 2012

-Masz tak, że stojąc u czyjegoś boku czujesz, że czas ucieka Ci pomiędzy palcami? Masz tak, że żyjąc zastanawiasz sie czy to Twoje życie? Masz tak, że myślisz o sobie jak o kimś innym? Czujesz, że to nie tak miało być? -Mam, każdy tak ma.

Wiele rzeczy odkładamy na później. Rzeczy mniej istotne  ale też i takie  które mogłyby zmienić o 360 stopni nasze życie. Siedzę właśnie w kawiarni  kątem oka spoglądając na mężczyznę siedzącego przy stoliku naprzeciw mnie. Mam nadzieję  że również spodobałam mu się. Za chwilę wstanę  zapłacę rachunek i wyjdę z myślą  że los postawi Go ponownie przed moimi oczami  a ja będę miała możliwość powiedzieć mu to  co układałam sobie w głowie przez ostatnie pół godziny. Naiwnie wmawiam sobie  że  następnym razem przysiądę się do Jego stolika. Nie będzie następnego razu. Pamiętaj o tym.  ediit

ediit dodano: 22 września 2012

Wiele rzeczy odkładamy na później. Rzeczy mniej istotne, ale też i takie, które mogłyby zmienić o 360 stopni nasze życie. Siedzę właśnie w kawiarni, kątem oka spoglądając na mężczyznę siedzącego przy stoliku naprzeciw mnie. Mam nadzieję, że również spodobałam mu się. Za chwilę wstanę, zapłacę rachunek i wyjdę z myślą, że los postawi Go ponownie przed moimi oczami, a ja będę miała możliwość powiedzieć mu to, co układałam sobie w głowie przez ostatnie pół godziny. Naiwnie wmawiam sobie, że następnym razem przysiądę się do Jego stolika. Nie będzie następnego razu. Pamiętaj o tym./ ediit

Nie musi być romantycznie  musi być z Tobą.

krokodszczescia dodano: 19 września 2012

Nie musi być romantycznie, musi być z Tobą.

przytul mnie  bo się rozpadnę.

krokodszczescia dodano: 19 września 2012

przytul mnie, bo się rozpadnę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć