 |
w lustrze nawet dziś nie wyglądała dobrze, bo wiesz
czasem jest tak, że wewnątrz wyglądasz jak bagno,
a z zewnątrz całkiem przyzwoicie. nie dziś.
|
|
 |
Co tak naprawdę wiesz o kobietach? To jak ją poderwać? Przelecieć ją? Ale nie powiesz mi jak to jest zatrzymać ją na dłużej, jak to jest obudzić się obok niej i czuć się naprawdę szczęśliwy. Co z twojej kasy? Myślisz, że ci zazdroszczą? Hę, małolaty żerują na takich jak ty. Za 10 lat obudzisz się sam, bez kasy, podczas gdy Twoi znajomi będą mieć piękne żony i gromadkę dzieci. Wtedy zrozumiesz, jak niewiele znaczyła twoja kasa, boski Alvaro. / ediit
|
|
 |
Znów wchodzę po schodach, niosąc kolejny karton wypchany wspomnieniami. Dobrze wiem, że prawdopodobnie nie otworzę żadnego z nich, ale sercu żal pozbyć się ich.Tak, strych jest stanowczo idealnym miejscem ulokowania mojego życia. / ediit
|
|
 |
za duza to najczęściej jest różnica w myśleniu,
a nie wieku czy odległości.
|
|
 |
Jestem poważnie fizycznie, mentalnie i emocjonalnie uzależniona od pewnego stylu życia. Nie znam już nic innego, nie pamiętam już nic innego, nie wiem, czy na tym etapie mogę jeszcze być kimś innym. Boję się spróbować.
|
|
 |
"Silna dziewczyna to taka która może płakać przed snem i obudzić się rano z uśmiechem na twarzy."
|
|
 |
Ale nie wiesz jak to boli gdy zapomnisz jak się kocha
|
|
 |
Dlaczego tak się w życiu dzieje? Raz wierzysz, raz tracisz nadzieję.. Śmiejesz się, a potem lecą Ci łzy.. Siedzisz spokojny, a później jesteś zły.. Zyskujesz coś, a następnym razem tracisz.. Jesteś szczęśliwy, a jednak za to płacisz.. Mówisz dzień dobry, a później do widzenia.. Raz coś się dzieje na jawie, a raz to tylko marzenia.. Kochasz kogoś, a ten ktoś odchodzi. Słońce też wstaje, a później zachodzi.. Ale jest coś - co jak odejdzie - to już nie powróci..
|
|
 |
Znowu przygryzam wargi, przemywam twarz wpatrzony w sufit nostalgii bez gwiazd, jak w bezmiar porażki.
|
|
 |
Zaiste strach to wszystko co mam dziś.
|
|
 |
Emocje jak pierwiastki zła, nazbyt mgliste ja, w schizofrenicznych snach - tak brak mi odwagi, brak mi słów by pogardzić nami bez sensu, zatem tonę we łzach jak krople deszczu..
|
|
 |
Bezsenność, szklana pułapka, jak czysty instynkt, z uśmiechem sadysty, kierunek wydrapują blizny.
|
|
|
|