 |
Duszę się,dławię,zaciągam powietrzem resztami sił,gdy tylko słyszę.Gdy słyszę głos,który jest moim ulubionym.Myśli uciekają gdzieś w nieważny kąt,zapominając o tym co jest najważniejsze.Oddychać.Dać odpocząć od ciągłych bezdechów,szybszego bicia serca,nagłych łez.Przestać żyć czekaniem.Zapomnieć o złudzeniach.Zabić nadzieję.Nie myśleć,dać odpocząć.Być tu i teraz, to jest najważniejsze.
|
|
 |
Chce przestać być pękniętym zwierciadłem Twoich marzeń, 'Kochać życie i nie być przez życie kochanym, Chcę zabliźnić na zawsze bolesne rany, To wszystko tak blisko i zarazem tak daleko'. Buntowniczka wróciła ♥
|
|
 |
Serce wyło z bólu gdy on patrzył mi prosto w oczy.
|
|
 |
'wiesz jakie uczucie jest bardzo męczące ? kiedy czujesz coś do kogoś, ale nie chcesz z nim być. wtedy jednocześnie dajesz pole do działania innym dziewczynom, a jednocześnie tak bardzo chcesz, żeby on do końca był wolny.'
|
|
 |
Usłyszałam twoje imię . Mimowolnie się uśmiechnęłam . Pragnęłam by nikt nie zauwazył jak bardzo mi zalezy i jak błyszczą mi oczy .
|
|
 |
Może jeszcze mnie rozpoznasz posród ludzi w gęstym tłumie, może kiedyś mi opowiesz to czego jeszcze nie rozumiem..
|
|
 |
Najgorsze uczucie świata? Czuć się źle i kompletnie nie wiedzieć dlaczego.
|
|
 |
Siedziała na huśtawce, nogami rysowała duże serce na piasku. W tym samym momencie dostała sms od niego. Zmazała serce, a z oczu popłynęła jej łzy.
|
|
 |
Mi nie zależy na związku. Zależy mi na Tobie. ♥
|
|
 |
I co ja mam teraz zrobić.? Za bardzo zależy by to olać. Wybaczam tylko po to abyś został w moim życiu , chodź często ranisz i pewnie nie jestes tego świadom ile wycierpiałam przez twoje odchyły. [mam_w_glowie_pstroo]
|
|
 |
Przeraża mnie to co jest teraz, przeraża mnie każda samotna noc. Nie potrafię spokojnie zasnąć, coraz częściej mam trudne rozmowy przez które nie moge spać. Wtedy dochodze do wniosku ze źle zrobiłam i mogłam zrobić inaczej. To jest najgorsze, najgorsze jest uczucie wyrzutów sumienia. Nawet na głupim filmie nie potrafie się skupić bo ciągle myśle o moim życiu i coraz częściej dochodze do wniosku że nie warto sie dołować jeszcze bardziej ale nie potrafie przestać. Każdy dzień dołancza mi kolejnych zmartwień. [mam_w_glowie_pstroo]
|
|
 |
Chyba jednak musi być coś nie tak. Przepraszasz mnie po raz kolejny w tym tygodniu i mówisz ze ostatnio nie jesteś sobą. Widzę to, zmieniłeś się maksymalnie. Objecałeś się poprawić ale nie wierze w to, nie wierze w żadne twoje słowo. Boisz spojrzeć mi się w oczy.? Wiem zauważyłam ale do cholery chyba nie jestem taka straszna i nie musisz uciekać. Ja już nie oczekuję przeprosin, rozmów czy objetnic wystarczy że zaczniesz więcej działać niż gadać. [mam_w_glowie_pstroo]
|
|
|
|