 |
To się musi jakoś zakończyć. nie ważne jak, ale zakończyć.
|
|
 |
A teraz już dla Ciebie jest za późno o dwanaście łez. I gdybyś nawet cofnął czas dwanaście kropel dzieli nas.
|
|
 |
Mnie to boli, a Ciebie to pierdoli.
|
|
 |
Na serio masz mnie w dupie, czy tylko sprawdzasz ile wytrzymam?
|
|
 |
Przez chwilę miała Go gdzieś, tak jak On ją zawsze.
|
|
 |
Czy można kogoś kochać na tyle by być o niego zazdrosnym, ale nie na tyle aby z nim być?
|
|
 |
To nie jest tak, że mi na Nim nie zależy. Ja po prostu przestałam się łudzić, że On coś do mnie czuje.
|
|
 |
Może czas usiąść i porozmawiać o tym co było?
|
|
 |
moment, kiedy chcesz, żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz, że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce, nie mając odwagi się zabić, prosząc tą drugą osobę, żeby go przechwyciła.
|
|
 |
ironia polega na tym, że kiedy chciałam Cię widzieć, nie widziałam Cię wcale. a teraz, kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy, widzę Cię cały czas.
|
|
 |
możesz siedzieć, odpalać jednego papierosa od drugiego, trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey, możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz, możesz wyć jak pies, i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic, i tak nie usłyszy, i tak nie zadzwoni, i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies, sponiewierana jak kundel. tak, sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak, ty się na to zgodziłaś.
|
|
 |
być zmechaconą jak stary sweter, który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny, zbędny, nieistotny, zwyczajnie zużyty. przez osobę, która była dla niego jak tlen, bo przecież to jego ciepłe ciało czuł, kiedy go zakładano, bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego, bezsensownego leżenia w szafie, przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu, teraz nie istnieje wcale, byłam, jestem Twoim swetrem.
|
|
|
|