 |
I co z tego ze podchodziłam do matury jak nikogo nie obchodzi co czułam.. jest tak niewiele osób które mnie tak naprawde kochaa. a z biegiem czau wydaje mi się ze odejdą nawet one i zapomną o mnie bo dojdą do wniosku ze jestem beznadzieja i niewarta uwagi
|
|
 |
może życie musi się chyba skończyć właśnie w moim pokoju. Bo to w nim najwięcej wycierpiałam duchowo, najwięcej łez wchłonęło moje łóżko
|
|
 |
Nadal łzy lecą z samotności , chociaz otacza mnie tak wiele osób i mam już miłość sowjego zycia
|
|
 |
Dalej czuje mętlik w głowie, dalej jest tak ze roddzina mnie nie dostrzega, dalej jest tak ze moja dusza cierpi
|
|
 |
Moze własnie ta strona mnie wysłucha, bo nie umiem otworzyć się przed innymi
|
|
 |
dalej jestem dziewczyną która nie jest stabilna emocjonalnie
|
|
 |
W wielu przypadkach ludzie, spotykając się z sobą, mają więcej iPhone'ów niż pomysłów. Są po studiach i po milionie nieudanych związków, lecz nie chcą się przyznać, że czasem mają zdarty z paznokci lakier i zdarte serce. Łatwiej im komunikować się przy pomocy aplikacji niż analogowych metod. Zamiast ustawić sobie nagranie na poczcie głosowej: „Nie mogę teraz rozmawiać, jestem rozjebany emocjonalnie", klika się do kogoś o ciekawych planach na weekend i urlopie w egzotycznym miejscu. Media społecznościowe sprzyjają kreowaniu zafałszowanego wizerunku, który później trzeba uwierzytelnić przy konfrontacji w realnym życiu. (...) Bezpieczniej jest wstrzyknąć sobie botoks w serce, żeby nie płakać i się nie śmiać, niż opowiedzieć komuś o swoich uczuciach. — Róża Augustyniak - "Gdzie się podziały analogowe maniery?
|
|
 |
Ludzie siedzą latem do późnego wieczora i palą papierosy, szepczą, snują marzenia, flirtują i wiedzą w głębi serca, że nic ich lepszego w życiu nie spotka — Carroll
|
|
 |
Coś tam jednak boli w środku.
|
|
 |
"Boję się pamięci o tych wszystkich ludziach, z którymi coś mnie łączyło, a z którymi rozdzieliło mnie milczenie."
-J. Borszewicz
|
|
 |
Nie mam już cierpliwości do pewnych rzeczy, nie dlatego, że stałam się arogancka, ale po prostu dlatego, że osiągnęłam taki punkt w moim życiu, gdzie nie chcę tracić więcej czasu na to, co mnie boli lub mnie nie zadowala. Nie mam cierpliwości do cynizmu, nadmiernego krytycyzmu i wymagań każdej natury.
Straciłam wolę do zadowalania tych, którzy mnie nie lubią, do kochania tych, którzy mnie nie kochają i uśmiechania się do tych, którzy nie chcą uśmiechnąć się do mnie. Już nie spędzę ani minuty na tych, którzy chcą manipulować. Postanowiłam już nie współistnieć z udawaniem, hipokryzją, nieuczciwością i bałwochwalstwem.
— José Micard Teixeira
|
|
|
|