 |
Potrzebuję bodźców, które przyciągają silnie, bez nich wyjątkowo ciężko jest mi się żegnać z wyrkiem.
|
|
 |
|
Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą.
|
|
 |
W jutro? Chyba bym włożył tam Ciebie, żeby nie myśleć, że w ogóle jest opcja, że kiedyś cokolwiek mi taką zabierze.
|
|
 |
Moja samotność. Nie oddam.|k.f.y
|
|
 |
Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie. [ yezoo ]
|
|
 |
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
 |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
 |
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
 |
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
 |
A jego obojętność sprawiała, że ona gasła. Z każdym dniem, jej blask malał, a to piękno pozytywności, które zawsze ją wyróżniało, już nie biło od niej tak intensywnie. Chciała jego uwagi, chciała by na nią spojrzał, objął ją, pokochał ją. Szkoda, że nie potrafił.
|
|
|
|