 |
|
nie chcę pamiętać, nie chce mieć wspomnień i nie chce być tym kim jestem.
|
|
 |
|
udawałam. przez równe 2 miesiące dusiłam w sobie wszystko, wspomnienia zamazywałam alkoholem a puste serce dymem ze skrętów i papierosów. chodziłam uśmiechnięta, żartowałam i nie uroniłam ani jednej łzy. do dziś. do teraz. pękłam wiesz? wszystkie plotki okazały się wyraźne i dziwnie dla mnie znaczące. każde gdybanie przestało już być gdybaniem, stało się rzeczywistością. każda zaschnięta łza wypłynęła, powróciło zimno i drżenie rąk. powrócił strach i chęć sięgnięcia po coś ostrego. wróciły wspomnienia, serce zaczęło bić szybciej. jak mam się tego pozbyć? nie mam nikogo, nikt mnie już nawet nie próbuje okłamać, że będzie dobrze.
|
|
 |
|
"Kiedyś nie obchodziły mnie uczucia innych. Potrafiłem zranić, myślałem, że jestem silny."
|
|
 |
|
"Nie mów mi co jest słuszne i co czuć mam upadając"
|
|
 |
|
"Cały świat kumulacją, to taki koktajl. Trochę zła i troszeczkę dobra."
|
|
 |
|
"Jeśli ja jestem chujowy, to Ty musisz być cipą"
|
|
 |
|
"Kondycja? Zajebista! uprawiam biegi na melanż"
|
|
 |
|
"Jestem jeden na milion, jest mnie milion w jednym"
|
|
 |
|
"Słaby punkt, pewnie go znasz. Jeśli chcesz z nim wygrać to ciągle walcz. To nie jest słaby punkt, może Cię zniszczyć. Nie mamy wyjścia, musimy żyć z tym."
|
|
 |
|
"A może miało tak być a ideały nie istnieją, jesteśmy za mali, żeby walczyć sami z beznadzieją"
|
|
 |
|
"Nigdy nie narzekaj, że idziesz pod górę jak zdecydowałeś się, że idziesz na szczyt"
|
|
|
|