|
Co wieczór układam swoje ciało w pościel,
przykrywam siebie własnymi powiekami,
walczę z własną katastrofą myśli..
|
|
|
kto wysłucha jej, kto zrozumie kto poczuje to co tylko ona czuje
|
|
|
Wiesz, nie ma zasad, tamten rok mi pokazał.
Nie ma zasad, tylko worki po dragach.
|
|
|
Bywało, że nie miałem co włożyć do garnka,
Ale miałem za co zaćpać i głód jakoś tam spadł.
|
|
|
nienawidzę być nikim w Twoich oczach.
|
|
|
trwasz, ale nic już cię nie cieszy
|
|
|
Dziś rano się budzę i czuję, że mnie coś w dupie uwiera. Wyciągam, patrzę - a tu wasza opinia.
|
|
|
Chciałabym kiedyś obudzić się obok kochającego mnie męża, wiedząc, że w pokojach obok śpią nasze dzieci. Chłopiec, wyrastający na młodego mężczyznę, traktujący każdą dziewczynę jak księżniczkę i jego młodsza siostra, śliczna, wesoła, nie zdająca sobie sprawy z tego, co czeka ją w dalszym życiu. Wychodzę do pracy, w której czuję się spełniona, bo robię to co lubię. Powrót do domu, domowe obowiązki i chwila na odpoczynek. Po południu kawa z przyjaciółką i wieczór spędzony z mężczyzną mojego życia i może z dziećmi, które od czasu do czasu zrezygnują ze spotkania z kumplami, woląc posiedzieć z nami. I tak upływałby dni, najlepiej z jak najmniejszą ilością problemów.
|
|
|
Cenisz się zbyt wysoko mała. Nie mów, ile kosztujesz - powiedz na ile cię stać.
|
|
|
Nigdy nie zapomnę tamtej nocy. Bardziej szczęśliwa nigdy już nie będę. Powinnam Ci podziękować, za to że dałeś mi tyle radości.
|
|
|
Fajnie jest wiedzieć, że każdy ma Cię w dupie. Przynajmniej nie masz już nikogo do stracenia.
|
|
|
Może i cholernie mnie zranił. Może i każdego dnia kłamał, oszukiwał i zdradzał. Może i jest uzależniony od marihuany. Może i nie ma mi do zaoferowania cudownej przyszłości i wylałam przez niego więcej łez niż jest w stanie zmieścić się w morzach z całego świata, ale kocham go i mimo, iż nie jesteśmy razem - oddam za niego życie, jeśli będzie taka konieczność.
|
|
|
|