 |
uważaj na ludzi,
których miejsce jest w przeszłości.
Nie wpuszczaj ich
z powrotem do swojego życia.
|
|
 |
Jak mogłam się co do Ciebie
tak bardzo pomylić?
|
|
 |
zastanawiałam się nad tym,
czy nie należałoby może wstać,
ale nie mogłam znaleźć żadnego powodu.
Nic na mnie nie czekało.
|
|
 |
powiedz mi,
że niektóre rzeczy przetrwały.
powiedz mi.
|
|
 |
nie ma nic bardziej złudnego niż zdjęcie:
zdaje nam się,
że na zawsze utrwalamy jakiś szczęśliwy moment, podczas gdy stwarzamy tylko powód do tęsknoty.
naciskamy migawkę i hop,
po sekundzie ta chwila znika.
|
|
 |
nawet jeśli tracili czas, to tak naprawdę nigdy go nie tracili, bo czas spędzony razem nigdy nie mógł być straconym.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej.
|
|
 |
"I nagle byłem gotów grać o wszystko, I nawet jeśli to największy błąd, Gdy Kocha się naprawdę cała reszta to blade tło,"
|
|
 |
|
Ubiorę te swoja biała bluzkę, w której lubiłeś mnie najbardziej, włożę najwyższe szpilki jakie posiadam, zrobię delikatny, ale uwodzicielski makijaż, ułożę włosy w naturalny sposób, przypominając Tobie jak lubiłeś zanurzać swoje palce w moich długich lokach, pomaluje na czerwono paznokcie, nałożę soczysty, truskawkowy błyszczyk na usta, którego lubiłeś `zlizywać` z mych warg.. i będę gotowa..Przejdę się z wysoko podniesioną głową obok miejsca, w którym spędzasz najwięcej czasu. Zobaczysz mnie jak świetnie daję sobie radę bez Ciebie, zobaczysz facetów śliniących się na mój widok i ujrzysz chłopaka, który podaruje mi czerwona róże cmokając moje truskawkowe usta.. ooO taak! To wtedy zrozumiesz co straciłeś, co miałeś, co mogłeś mieć nadal.. ale nie chciałeś.. wołałeś zabawiać się z innymi, wtedy gdy ja cierpiałam krztusząc się własnymi łzami.. teraz Ty cierp przypominając sobie nasze wspólne, szczęśliwe chwile..Wiedz, że już nigdy nie będę Twoja !
|
|
 |
odsuwam od siebie każdego faceta, każdego prócz Ciebie.
|
|
 |
dlaczego nie pozwalam odejść Tobie ?
|
|
 |
W końcu się poddajesz, nie walczysz , nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz zrozumiec o co bylo to zamieszanie. Nie interesuje cię juz czy ktos odejdzie albo czy moze zranic. Zgadzasz sie na wszystko. Umarłaś. Sama przyznaj.
|
|
|
|