| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wszystko już było, oprócz nas. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | na pytanie czy boi się jutra odwrócił wzrok. bez słowa odpalił wyjętą z kieszeni fajkę i wziął do płuc pierwszego bucha. odchrząknął. - niby czemu? niżej już nie upadnę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tutaj nie ważny rozmiar , ale co widać w oczach , po nich najprościej poznać czy ktoś naprawdę kocha . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Jak się nazywa - to nienazwane. Jak się nazywa to - co zabolało. Ten smutek, co nie łączy, a rozdziela. Ta przyjaźń lub inaczej miłość niemożliwa. To co biegło naprzeciw, a było rozstaniem. To wciąż najważniejsze, co przychodzi mimo. Ta przykrość byle jaka, jak chłodny skurcz w piersi. Ta straszna pustka, co graniczy z Bogiem. To - że jeśli nie wiesz dokąd iść, sama droga Cię poprowadzi. / Ks. Jan Twardowski |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteśmy młodzi, łapmy chwilę. Pytasz po co? Na pewno będzie spoko, raz się żyje. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to co kiedys było najważniejsze dzis zwyczajnie sie nie liczy . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się ją dzieli." - Koran |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dlaczego pozwoliłeś , żebym się w tobie zakochała , skoro wiedziałeś , że nie chcesz ze mną być . ? -,- |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gdyby nasi rodzice wiedzieli, co robimy w szkole, nie pozwalaliby nam tam chodzić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - jedź kurwa ! bardziej zielone już nie będzie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | spojrzała smutno w jego stronę . uśmiechnęła się . to w końcu ona pozwoliła mu odejść . kochała go tak mocno, że była nawet skłonna pozbawić cię sensu życia. wiedziała, że z tamtą drugą będzie szczęśliwszy . wiedziała też, że bez niego będzie jej ciężką . nikt nie rozumiał jej decyzji . ale ona i tak wiedziała, że postąpiła właściwie. wiedziała też , że pewnie nieraz spotka go z nią . lecz gdy zobaczy jego uśmiech znów będzie szczęśliwa .< 3. |  |  |  |