 |
nic nie pękło. nic nie może pękać kilkanaście razy w roku, a już na pewno nie serce!
|
|
 |
i ostatnią rzeczą, którą bym chciała, to oddać się uczuciu.
|
|
 |
cokolwiek, byle nie miłość.
|
|
 |
wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, ale dzisiaj to dar losu, a dary są po to, żeby się nimi cieszyć.
|
|
 |
- znajdziesz takiego o jakim marzysz! - a jaka jest szansa? - jak 1 na milion.. - no właśnie, a ja w totka jeszcze nigdy nie wygrałam.
|
|
 |
i nigdy już nie pozwolę byś była ważniejsza od ludzi trwających przy mnie.
|
|
 |
póki jeszcze twoje serce nie przestało dla mnie bić..
|
|
 |
już myślałam, że to wszystko minęło, gdy nie widziałam cię. gdy zobaczyłam cię chociaż przypadkiem, wiem, że to chyba naprawdę miłość..
|
|
 |
moje uczucie do ciebie jest pojęciem względnym.
|
|
 |
a we mnie ponuro. wieczorem złapałam się na takim odczuciu: jak dobrze, że już skończył się kolejny dzień mojego życia.
|
|
 |
a on patrzy na mnie z zachwytem. nikt nigdy tak na mnie nie patrzył. jest w tych jego brązowo - miodowych oczach ciepło, fascynacja, oczarowanie i miłość. kiedy jesteśmy razem, on się cały czas uśmiecha. dotykam kącika jego ust i mówię: wiesz co w tobie lubię? uśmiech w kąciku.
|
|
 |
to jakaś choroba umysłowa, nie miłość.
|
|
|
|