 |
przestaliśmy szukać potworów pod naszymi łóżkami gdy zrozumieliśmy, że one są w nas
|
|
 |
popadłam w nałóg, potrzebuje go i jego obecności coraz częściej i w coraz większych dawkach. próby mojej walki z nim, polegającej na stopniowym zmniejszaniu dawek, spełzły na niczym
|
|
 |
to w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości. dopóki na nią zasługuje
|
|
 |
kiedyś spacerując po zabłąkanych duszach znalazłam Ciebie, znalazłam Twoją duszę owinięta aluzją nadzieji? wyglądałeś na zgniłego człowieka, który za bardzo przesiąknięty był miłością do tego akurat czego nie powinieneś.
|
|
 |
ktoś tutaj był i był a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma
|
|
 |
bez reszty wszystkie uczucia przelałam na twoje konto
|
|
 |
każdy poranek był jak nowy początek: zapomnij o wczoraj i nawet nie myśl o jutrze. po prostu żyj tym, co dzieje się dziś
|
|
 |
musisz wiedzieć, że ja ciebie też
|
|
 |
nie widziałam jeszcze ludzi, którzy spotkaliby się w dobrym miejscu życia. takiego miejsca w życiu nie ma i być nie może. zawsze zdaje się, że jest zbyt późno lub zbyt wcześnie, że zbyt wiele doświadczenia, albo że zbyt mało. zawsze coś stoi na przeszkodzie
|
|
 |
rzeczywistość nie jest taka piękna, że inni czytają w naszych myślach i są emanacją naszych marzeń. są nieuważni, zmęczeni, przepracowani, mają swoje sprawy i własne potrzeby. jak nie powiesz, czego chcesz, to mała szansa, że to dostaniesz
|
|
 |
jestem głodna ciebie a ty pościsz jak w ramadan
|
|
 |
był miłością mojego życia. taką prawdziwą miłością, która zdarza się tylko raz, wszystko przed nią to zapowiedzi, wszystko po niej marne podróbki
|
|
|
|