 |
|
kocham cię szeptem - możesz nie zauważyć.
|
|
 |
|
"dzień mojej śmierci będzie najpiękniejszym dniem w moim życiu."
|
|
 |
|
"pociąć się? to tylko zapomnę o nim na chwilę. chyba najlepiej będzie skończyć z tym beznadziejnym życiem i pójść do nieba."
|
|
 |
|
Zawsze mnie to dziwiło: Dwoje ludzi, którzy wiedzą o sobie niemalże wszystko ”
nagle przestają się znać.
|
|
 |
|
Chciałam o nim zapomnieć, a on znowu się pojawił.
|
|
 |
|
Nienawidzę się przywiązywać. Zawsze ktoś odchodzi. Zostawia mnie w sposób brutalny. Zostawia za sobą wszystko co nas łączyło. Jest to dla niego bezwartościowe. A potem to ja cierpię.
|
|
 |
|
No coś Ty, nie zrobiłabym jej krzywdy. Ewentualnie przez przypadek, 27 razy nadziałaby się na nóż.
|
|
 |
|
Wyrzuty sumienia bolą, prawda kochanie?
|
|
 |
|
Jestem osobą bardzo ciężką do kochania. Często się wściekam, zawsze mam swoje zdanie, którego bronię ponad wszystko, często płaczę, mam nagłe zmiany nastrojów, jestem zazdrosna i wredna jak nikt. Jeśli mi podpadniesz mogę się długo nie odzywać, a nawet zemścić się za to, co mi zrobiłeś. Nienawidzę niejasnych sytuacji. Czasami wymagam za dużo. Ale jeśli już kocham, to na prawdę. I nie potrafię przestać tak szaleńczo kochać.
|
|
 |
|
Uwielbiam cierpieć. To uszlachetnia.
|
|
 |
|
Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze, i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki, zamykam oczy i czekam, aż odlecę. Czekam. Czekam. I nic.
|
|
 |
|
Pozwól mi się zniszczyć do końca, jeśli będę tego potrzebowała. Ale nigdy nie odchodź, chociaż nie wiem jak bym prosiła, nie zostawiaj mnie, bo nie zawsze wiem co robię.
|
|
|
|