 |
Wzięła do ręki długopis i zaczęła notować:"W chwili,gdy zdecydowałam sie do Ciebie wrócić po tym wszystkim co mi zrobiłeś byłam gotowa Ci wybaczyć i zacząć wszystko od nowa.Mimo Twojej zdrady,mimo mojego cierpienia i płaczu po nocach wierzyłam,że nam się uda.Widziałam jak się starsz,widziałam siebie w Twioich oczach,widziałam szczęście na Twej twarzy,gdy powiedziałam Ci,że chce znów spróbować.Cieszyłeś się jak dziecko,nosiłeś mnie na rękach,całowałeś,dbałeś i troszczyłeś sie o mnie.Ale we mnie coś zaczęło pękać.Krępował mnie Twój dotyk,drażnił głos.Stałeś mi się obcy,obojętny.Nie wiem kiedy to się zaczęło,ani kiedy Cię zdradziłam.Nie chciałam Cię ranić.Ale chcę odejść.Nie kocham Cię..Mimo,że wybaczyłam Ci zdradę nie zapomniałam jej.Widzę ją za każdym razem,gdy zamknę oczy.Nie chcę tak.Wybacz mi,tak jak ja wybaczylam Tobie"-Otarła łzy kładąc kartkę na stole w widocznym miejscu,wzięła w rękę walizkę i wyszła z mieszkania.Kiedyś był jej miłością,dzis jest obcym człowiekiem. || pozorna
|
|
 |
gorące chwilę płynęły jak lawa ,
i w tedy zadziałała indyjska przyprawa ,
miłosny potok, zmienił się w kolejkę ,
do miejsca gdzie nawet król chodzi piechotą .
|
|
 |
to do czego człowiek dąży - wszystko jest oszustwem..
|
|
 |
Są osoby, które już na zawsze będą kojarzyły mi się tylko z głupotą.
|
|
 |
święta? już nigdy nie będą takie jak kiedyś. nie będę biegać po domu w wielkich kapciach i kucyku na czubku głowy przeszkadzając babci w kuchni , nie będę chodzić za nią i ględzić żeby dała mi kilka pierogów , nie będę biegać po pokoju rodziców poszukując prezentu , skakać z radości kiedy tata przyniesie choinkę , chodzić z ciocią wieczorem na spacery w celu oglądnięcia jak kto ma oświetlony dom co było dla mnie największą atrakcją , nie obudzę się w wigilię i nie będę siedzieć cały dzień wyszykowana z kurtką w ręce i czekać aż w końcu pojedziemy do babci , nie będę uciekać z kuzynami na trzecie piętro domu i jarać się Kevinem , nie będę czekać aż babcia wyciągnie z szuflady ogromne pudełko z czekoladkami i po powrocie do domu od razu biegnąć zobaczyć czy leży dla mnie prezent pod choinką. nie będę.. a chciałabym. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Kochani! Musicie mi pomóc ! Czym dla Was jest samotność ? Piszę pracę i są mi potrzebne różne opinie na ten temat :)) Z góry bardzo dziękuje :) || pozorna
|
|
 |
Piłując paznokcie uradkiem zerkała na swojego mężczyznę.Siędząc na kanapie grzebal coś w radiu mając nadzieję,że w końcu uda sie mu je naprawić-cholera!-krzyknął upuszczając już kolejną srubkę na podłoge-Spokonie kochanie-rzekła nie spuszczając wzroku z paznokci-Mówiłem,że to stary grat!Nie da sie go naprawić,trzeba kupić nowe-powiedział schylajac się po śrubkę wydając z siebie głośne-ałaaaaa!-Nie mogła wytrzymać i wybuchnęła śmiechem podchodząc do łapiącego się za głowę chgłopaka-Oj biedaaaku,nikt Ci nie poiwiedział,ze trzeba uwazać?-spytała całując go w czolo-A Tobie nikt nie powiedział,że trzeba wspierać swojego faceta,a nie ustawiac go po kątach karząc naprawiać jakieś stare radio!-Ależ kochanie..-zaczęła jednak on podniósł jej bluzkę do góry i pocałował okrągły brzuszek mówiąc-To będzie chłooopczyk.Nasz chłopczyk--Zupełnie zwariowałeś-rzekła uśmeichając sie do szczęśliwego faceta-A teraz napraw te radio zanim Maluszek się urodzi-powiedziała całując swojego mężczyzne.. || pozorna
|
|
 |
Nie potrafię o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
Ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko.
|
|
 |
"- wiesz już co będziesz robić w przyszłości ?
- kurwa, ja sobie z teraźniejszością nie daje rady, a ty mnie pytasz co dalej ?"
|
|
|
|