Od samego poczatku wiedzialam, ze nie bede umiala byc Twoja kochanka, bo bede za bardzo zazdrosna o Twoja dziewczyne... wytrzymalam az tydzien... a teraz siedze przed tym glupim telefonem i rycze... nawet nie wiem jaki jest tego powod... bo Cie starcilam zupelnie, bo nie bedzie tych dziwnych spotkan po nocach, bo bedzie mi brakowalo tych smsow, bo bylo mi dobrze??? nie wiem... chyba wszytsko razem jest powodem tych jebanych lez...
widzac Go oddalam sie o Niego tak dla pewnosci by nic sie nie zdarzylo... lecz, gdy dojdzie do konca spotkania mysle godiznami co by bylo gdyby... lecz nie umialabym tak jak kiedys Ty zdradzic Cie z Nim...
ta niesamowita chęć sprzątania pokoju i zmiany dekoracji, w której dominującym kolorem jest czerwony przychodzi tylko raz do roku! dzis jest ten dzien!!!