głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika just_a_girl

i pamiętając  że ma zapomnieć – kochała dalej. Kochała i wiedziała  że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile  trzymanie się za ręce  to ‘kocham’ wypowiadane raz po raz  aby podkreślić moc więzi  upłynie sporo czasu. Nie chciała  aby upłynął.. Chciała pamiętać  że on jest  że zaraz przyjdzie.. Mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie  że był.. bo chce pamiętać  że jest..

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

i pamiętając, że ma zapomnieć – kochała dalej. Kochała i wiedziała, że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile, trzymanie się za ręce, to ‘kocham’ wypowiadane raz po raz, aby podkreślić moc więzi, upłynie sporo czasu. Nie chciała, aby upłynął.. Chciała pamiętać, że on jest, że zaraz przyjdzie.. Mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie, że był.. bo chce pamiętać, że jest..

. tak łatwo nie odpuszczę  będziesz blisko a ja to wykorzystam  obiecuję !

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

. tak łatwo nie odpuszczę, będziesz blisko a ja to wykorzystam, obiecuję !

nie byłam zbyt dojrzała   to fakt. czasem potrzeba czasu  lecz czasem goni czas.. trzeba działać od razu  daj mi kredyt zaufania. .

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

nie byłam zbyt dojrzała - to fakt. czasem potrzeba czasu, lecz czasem goni czas.. trzeba działać od razu, daj mi kredyt zaufania. .

wiesz czego nigdy nie wybaczę Bogu ? że w przyszłości nie będę miała do kogo przyjść i się wyżalić. że nie będę mieszkać w bliżniaku tak jak do teraz. że nie będę mogła pokłócić się z Tobą o to   że kosiarka chodzi od samego rana. że nie będziesz chrzestną mojego dziecka. że nie będzie Cię już nigdy. że zostanę tu zupełnie sama. bo miał kaprys i mi Cię zabrał .. jakby nie było na świecie kogo innego

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

wiesz czego nigdy nie wybaczę Bogu ? że w przyszłości nie będę miała do kogo przyjść i się wyżalić. że nie będę mieszkać w bliżniaku tak jak do teraz. że nie będę mogła pokłócić się z Tobą o to , że kosiarka chodzi od samego rana. że nie będziesz chrzestną mojego dziecka. że nie będzie Cię już nigdy. że zostanę tu zupełnie sama. bo miał kaprys i mi Cię zabrał .. jakby nie było na świecie kogo innego

byłam na imprezie. była tam też typiara której nie znoszę. podeszłam do niej z drinkiem stukając o jej browar i mówiąc 'zdrowie pustych szmat  nie? ' nie załapała .

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

byłam na imprezie. była tam też typiara której nie znoszę. podeszłam do niej z drinkiem stukając o jej browar i mówiąc 'zdrowie pustych szmat, nie? ' nie załapała .

akoś dałam radę   jakoś się ubrałam   jakoś sie spakowałam . nie ułożyłam włosów   nie pomalowałam się . podpuchnięte oczy   zero uśmiechu . już miałam wchodzić do klasy   gdy nasz wspólny przyjaciel wepchnął mnie do damskiego kibla .   co ty robisz ?! mamy lekcje ! zresztą nie możesz tu wchodzić   najdłuższe zdanie   jakie wypowiedziałam tego dnia .   laska   ogarnij się . wyglądasz wprost okropnie   kochałam go za tą szczerość . wręczył mi jasny fluid   tusz do rzęs   gumkę do włosów i kilka wsuwek .   ale ? do jasnej cholery   z kąd ty to masz ?   byłam nieźle wkurzona .   nie popieram tego co zrobił   ale zrób coś z sobą . jeszcze mi podziękujesz . masz 5 minut   jakoś naściemniam matematyczce .   walnął mnie w ramie i wyszedł . od niechcenia nałożyłam fluid   pomalowałam rzęsy   uczesałam się . wróciłam do klasy .   zadowolony ?   bardzo

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

akoś dałam radę , jakoś się ubrałam , jakoś sie spakowałam . nie ułożyłam włosów , nie pomalowałam się . podpuchnięte oczy , zero uśmiechu . już miałam wchodzić do klasy , gdy nasz wspólny przyjaciel wepchnął mnie do damskiego kibla . - co ty robisz ?! mamy lekcje ! zresztą nie możesz tu wchodzić - najdłuższe zdanie , jakie wypowiedziałam tego dnia . - laska , ogarnij się . wyglądasz wprost okropnie - kochałam go za tą szczerość . wręczył mi jasny fluid , tusz do rzęs , gumkę do włosów i kilka wsuwek . - ale ? do jasnej cholery , z kąd ty to masz ? - byłam nieźle wkurzona . - nie popieram tego co zrobił , ale zrób coś z sobą . jeszcze mi podziękujesz . masz 5 minut , jakoś naściemniam matematyczce . - walnął mnie w ramie i wyszedł . od niechcenia nałożyłam fluid , pomalowałam rzęsy , uczesałam się . wróciłam do klasy . - zadowolony ? - bardzo

wyszliśmy ze szkoły do pobliskiego sklepu na dużej przerwie . nie zdążyliśmy przekroczyć progu drzwi wyjściowych   a on od razu otoczył mnie mocno swoim ramieniem . droczył się ze mną całą drogę kurczowo trzymając . kiedy próbowałam przejść na pasach przed szybko nadjeżdżającym samochodem chwycił cholernie mocno mój nadgarstek nerwowo unosząc głos .   chora jesteś ? odwalać możesz jak się tobą nacieszę .   mądrala .   odburknęłam .   i puść mnie   to boli .   przechodząc na drugą stronę ulicy   zesunął dłoń w delikatny sposób z mojego nadgarstka i splutł nasze palce .   teraz lepiej ? .   uśmiechnął się cwaniacko a ja uniosłam nasze dłonie na wysokość oczu .   hmm .. pasują do siebie te nasze ręce .   zerknęłam w jego stronę a On zmarszczył niesmacznie czoło .   ee .. nie . nie pasują   skwitował . puściłam teatralnie jego dłoń udając obrażoną i przyspieszyłam kroku . słyszałam jego cichy śmiech zanim znów rzucił się na mnie obejmując w pół .   tak pasujemy o wiele bardziej

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

wyszliśmy ze szkoły do pobliskiego sklepu na dużej przerwie . nie zdążyliśmy przekroczyć progu drzwi wyjściowych , a on od razu otoczył mnie mocno swoim ramieniem . droczył się ze mną całą drogę kurczowo trzymając . kiedy próbowałam przejść na pasach przed szybko nadjeżdżającym samochodem chwycił cholernie mocno mój nadgarstek nerwowo unosząc głos . - chora jesteś ? odwalać możesz jak się tobą nacieszę . - mądrala . - odburknęłam . - i puść mnie , to boli . - przechodząc na drugą stronę ulicy , zesunął dłoń w delikatny sposób z mojego nadgarstka i splutł nasze palce . - teraz lepiej ? . - uśmiechnął się cwaniacko a ja uniosłam nasze dłonie na wysokość oczu . - hmm .. pasują do siebie te nasze ręce . - zerknęłam w jego stronę a On zmarszczył niesmacznie czoło . - ee .. nie . nie pasują - skwitował . puściłam teatralnie jego dłoń udając obrażoną i przyspieszyłam kroku . słyszałam jego cichy śmiech zanim znów rzucił się na mnie obejmując w pół . - tak pasujemy o wiele bardziej

wiem   że kiedyś zapomnę. i   że gdy ktoś za parę lat wymieni Twoje imię   by skojarzyć  będe musiała się chwilkę zastanowić. jednak  gdy już sobie przypomnę napewno serce nie przyjmie tego normalnie. zakuje mnie  może nie aż tak bym poczuła  ale zakuje   bo dużo przeszło przez to jedno marne imię

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

wiem , że kiedyś zapomnę. i , że gdy ktoś za parę lat wymieni Twoje imię - by skojarzyć, będe musiała się chwilkę zastanowić. jednak, gdy już sobie przypomnę napewno serce nie przyjmie tego normalnie. zakuje mnie, może nie aż tak bym poczuła, ale zakuje - bo dużo przeszło przez to jedno marne imię

siadasz na mokrej od deszczu ławce. nie obchodzi Cię to   że wczoraj kupione spodnie własnie się całe ujebały. odpalasz peta   mimo iż obiecałaś   że rzucisz. stawiasz obok siebie wódkę   nie przejmując się tym   że wkółko kręci się tutaj straż miejska. masz wyjebane na wszystko. przejmujesz się tylko jednym   jak On mógł Ci to zrobić ..   veriolla

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

siadasz na mokrej od deszczu ławce. nie obchodzi Cię to , że wczoraj kupione spodnie własnie się całe ujebały. odpalasz peta - mimo iż obiecałaś , że rzucisz. stawiasz obok siebie wódkę - nie przejmując się tym , że wkółko kręci się tutaj straż miejska. masz wyjebane na wszystko. przejmujesz się tylko jednym - jak On mógł Ci to zrobić .. / veriolla

przykro mi   że narobiłeś sobie nadzieji. nie moja wina   że nie potrafiłeś odczytać z mojego uśmiechu i spojrzenia tego   że jesteś tylko chwilowym plastrem na ranę   taką małą zabaweczką  która była mi potrzebna do zapomnienia. naprawdę w dupie mam to   że się angażowałeś   nikt Ci nie kazał

bezchmurneniebo dodano: 16 października 2010

przykro mi , że narobiłeś sobie nadzieji. nie moja wina , że nie potrafiłeś odczytać z mojego uśmiechu i spojrzenia tego , że jesteś tylko chwilowym plastrem na ranę - taką małą zabaweczką, która była mi potrzebna do zapomnienia. naprawdę w dupie mam to , że się angażowałeś - nikt Ci nie kazał

ale po co marnować energię na nienawidzenie  takiej szmaty  kiedy są ważniejsze sprawy do załatwienia? na przykład: kupienie sukienki.

bezchmurneniebo dodano: 14 października 2010

ale po co marnować energię na nienawidzenie takiej szmaty, kiedy są ważniejsze sprawy do załatwienia? na przykład: kupienie sukienki.

Byłam pijana  ledwo stałam na nogach  prawie na nic nie miałam siły  jedynie co byłam w stanie wtedy zrobić  to wykrzyczeć  że cię kurwa kocham. na to zawsze mam siłę.

bezchmurneniebo dodano: 14 października 2010

Byłam pijana, ledwo stałam na nogach, prawie na nic nie miałam siły, jedynie co byłam w stanie wtedy zrobić, to wykrzyczeć, że cię kurwa kocham. na to zawsze mam siłę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć