 |
nie pytaj mnie, jak mogłam kochać ból, ja tylko dostawałam skrzydeł, gdy spadałam w dół..
|
|
 |
mam to w pamięci, choć dziś mnie nie kręci to, co robiliśmy za małolata, pytasz: zysk czy strata? Nie wiem, wiem, że czas zmienił nas bardzo
|
|
 |
odnajduję mój sinus, stosunek moich marzeń do czynów i gdy się postaram, by spełnić je wszystkie to i tak znów skończę na dole
|
|
 |
On nie jest doskonały. Ty też nie jesteś, żadne z Was nigdy nie będzie idealne. Ale jeśli uda Mu się rozśmieszyć Cię co najmniej raz, powoduje, że musisz zastanowić się dwa razy. Jeśli przyznaje się do ludzkich błędów, trzymaj się Go i daj mu z Siebie tyle ile tylko można. Nie zacznie deklamować poezji. Nie będzie myślał o Tobie w każdej chwili. Ale on da Ci część Siebie, którą wie że możesz złamać. Nie rań Go, nie staraj się zmienić i nie spodziewaj się więcej niż może Ci dać. Nie analizuj! Uśmiechaj się, gdy on czyni Cię szczęśliwą. Krzycz, gdy Cię wkurza i tęsknij za nim gdy Go przy Tobie nie ma. Kochaj mocno jeśli może zaistnieć miłość, ponieważ doskonali faceci nie istnieją. Ale zawsze istnieje facet, który jest dla Ciebie idealny...
|
|
 |
To, co kiedyś było nierealne, dziś trzymam w dłoni.
|
|
 |
Są takie noce, które zmieniają wszystko. Dają Ci nadzieję, aby potem złamać serce.
|
|
 |
Nie ma słów, które zniszczą Cię we mnie.
|
|
 |
co mam powiedzieć? po co mam słuchać? co mam powiedzieć, kiedy znów mi stąd uciekasz.. nie wiem, czy jeszcze ta rzeka ma szanse na zejście z tym brzegiem..
|
|
 |
mogę wszystko, nic nie muszę ;)
|
|
 |
chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
|
|
|
|