 |
|
ciekawa jestem co napiszesz w swoim CV pod rubryczką 'umiejętności'. biegła znajomość i obsługa męskiego krocza?
|
|
 |
|
uwielbiam przyjeżdżać do babci, pić z nią czekoladowe cappuccino, objadać się jeszcze gorącym plackiem i po raz setny przeglądać czarno-białe fotografie.
|
|
 |
|
białe rajstopki, wypłowiała, błekitna bluzeczka, biała, bawełniana spódniczka, dwa, proste, starannie zaplecione warkoczyki oraz delikatny, wręcz niezauważalny makijaż. Owszem dziś wyglądasz jak aniołek, jak czysta i niewinna dziewczynka, ale stroje w odcieni anielskiej bieli nie zmienią z dnia na dzień opinii 'taniej dziwki' jaką sobie przez lata wypracowałaś.
|
|
 |
|
trudno mi zrozumieć facetów, dla których liczą się tylko cycki.
|
|
 |
|
załóż szpilki i wyjdź na miasto, niech echo stukotu Twojego obcasa roznosi się po tych obskurnych ulicach.
|
|
 |
|
coraz częściej używam wyrazu "nic" . Na pytania, co się ze mną dzieje, wzruszam ramionami i beznamiętnie rzucam trzyliterowe słowo - nic. Tak, przyzwyczaiłam się do tego. Nadal w nocy płaczę w poduszkę.
|
|
 |
Choć nie przyjaźnimy się ze sobą prawie rokto ja wziąż mam nasze zdjęcia. Nie mam siły ich usunąć. Tęsknie. Zawszystkimi przepłakanymi nocami w jej towrzystwie. Za wszystkimidzikimi jazdami. Za tym że byłyśmy ze sobą tak cholernie zrzyte. Zatym że nigdy nie pozwoliła aby stała mi się jakakolwiek krzydwa. Zatymi chwilami kiedy płakałyśmy ze śmiechu do bólu brzucha. Za to żepotrafiłaś podejsc i wyjebać każdemu kto choćby tylko krzywo na mniespojrzał nie mówiąc już o jakimkolwiek negatynwmu określeniu wkierunku mojej osoby. Za tym ze jeżeli nam obydwóm podobał się jakiśchłopak ty zostawiałaś go dla mnie jak tylko zauważyłaś błysk w moichoczach jaki pojawiał się gdy tylko go ujrzałam lecz zawszepowtarzałaś 'jak ją skrzywdzisz to Cię zajebie'. za tym zepotrafiłysmy w lato przesiadywać całą noc na podwórku słuchaćdołujacych piosenek aż do świtu. Ale teraz już nas nie ma. Nie manaszej przyjaźni. Nienawidzimy się.spójrzmy prawdzie w oczy. boli.cholernie. /
kasiekowska
|
|
 |
Jest krzyk i morze przemocy
Są oni z kamieniami w rękach
Ulica, która przed nikim nie klęka
Słowa puste, splamione
Obietnice niespełnione
|
|
 |
Mała, otrzep się z kurzu tamtych wspomnień przeszłość nigdy nie wraca
|
|
 |
Może czasami musimy trochę pocierpieć, by potem móc docenić jak pięknym uczuciem jest brak bólu.
|
|
 |
Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami,kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami,że ten cyrk i te historie nie są dla nas...
|
|
|
|