 |
|
dlaczego właśnie Ty mówisz, że masz dość, kiedy do kurwy nędzy Ty jesteś tą złą
|
|
 |
|
To była tylko jebana, złudna nadzieja. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Czasem krzycze, ale chowam krzyk pod tafle wody. Troche umieram, ale tylko w środku. Parze czarną kawe, odpalam papierosa- który to juz dzisiaj, 10? A kawa ? Chyba 4, choć jest dopiero południe.Milczę od rana. Nic nie szkodzi, kochanie, przywyklam do tego, że od dłuższego czasu Twoje usta nie przeplatają mi się ze smakiem kofeiny i nikotyny. Nic nie szkodzi.W nocy pewnie znowu pokrzycze, by jutro milczeć. I widzisz, kochanie, tak tęsknie za Tobą, każdego dnia tak samo. Nic nie szkodzi, kochanie, przywykłam.|k.f.y
|
|
 |
Od kiedy sie u nas popsuło od kiedy zwątpiłeś w nas. W sercu poprzątałam sielankowy bałagan, pomalowałam na biało i czarno i wysnaczyłam Ci granice poruszania sie w nim. W głowie natomiast wszystko sie z wszystkim pomieszało i poza tym, że wiem jak mam na imie, gdzie mieszkam, ile mam lat, i jak wyglądam nie wiem nic o sobie. Nie wiem nawet czy nadal jestem Twoja [kwiatuszek_08]
|
|
 |
Kontroluje każdy Twój ruch, każde słowo... nie chce juz przez Ciebie cierpieć [kwiatuszek_08]
|
|
 |
szkoda, że nie widzisz tego, że na Twoje miejsce czeka juz paru facetów. Traktujesz mnie jakbyś był wyjątkowy a ja przeciętna. A ja głupia zamiast Cie odstawić, dałam Ci drugą szanse na zranienie mnie [kwiatuszek_08]
|
|
 |
zraniłeś mnie. Wbiłeś nóż w plecy, a ja głupia wyjęłam ten nóż, schowałam go do szuflady, zaszyłam jako tako ranę, uśmiechnełam się, dałam Ci drugą szanse i udaje, że nic sie nie stało [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
Nigdy się nie powstrzymuj. Bądź pewna czego chcesz od życia, mów co czujesz i nigdy nie obawiaj się być sobą. Nie zważaj na to co myślą inni. Żyjesz dla siebie, nie dla nich./J. Redmerski
|
|
 |
chyba dałam Ci drugą szanse, chyba jestem głupia [kwiatuszek_08]
|
|
 |
niezależnie od tego co byś mi powiedział, jakbyś mnie potraktował, skrytykował, za nic w świecie bym nie przestała Cię kochać, choć głęboko bym to ukrywała i ze wszystkich sił próbowała powstrzymać się od podejścia do Ciebie i wtulenia się w Twoje ramiona, a gdybyśmy się rozstali i nie miałbyś już ani grosza uczuć do mnie w swoich kocich zielonych oczach a gdzieś przypadkiem byśmy się spotkali i znikąd byśmy zaczęli rozmawiać to nie wiem czy bym zapanowała nad normalnym zwykłym pożegnaniu, chyba bym Cię pocałowała. nie ma mocy, która by pozwoliła mi wypalić tą miłość z mojej strony.
|
|
 |
i wszystko skończyło się, zanim zdąrzyło się dobrze zacząć... / podobnodziwka
|
|
 |
zadają miliardy pytań, w domu, w drodze, w szkole, na zakupach, na terapii, na ulicy, zwykli ciekawscy ludzie zadają nie jedno pytanie z tych czy jestem szczęśliwa, czy niczego mi nie brakuje, czy jestem spełniona, ja odpowiadam, że mam wszystko, Ciebie.
|
|
|
|