 |
Sms. W nim jedno słowo z ośmiu liter. Moje oczy jak 5 zł. Serce napierdala jak szalone. Gardło się zaciska. W głowie jedno wielkie WTF. Tysiąc dobrych i złych myśli.
|
|
 |
Ciekawa jestem co mówisz, gdy ktoś o mnie pyta.
|
|
 |
Nie lubisz mnie? Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno.
|
|
 |
Wiesz, chciałabym, żeby wszystko było jak dawniej. - To znaczy jak? - No byłabym szczęśliwa, a na ciebie to bym nawet nie spojrzała.
|
|
 |
I nie zapominaj, że gdzieś tam po lewo, za cyckami jest jeszcze serce, które łatwo możesz zranić.
|
|
 |
Nieważne czy mnie lubisz, nieważne czy popierasz, bo ja mam swoich ludzi i z nimi idę w melanż.
|
|
 |
- Chodzi pogłoska, że jestem boska. - Chodzi bajka, że jesteś dupodajka
|
|
 |
I może dobrze, że los nie postawił na nas.
|
|
 |
Bez ciebie czy z Tobą, i tak sobie poradzę.
|
|
 |
Do szkoły nie chodzę po to, żeby się uczyć. Chodzę by pogadać z moimi przyjaciółmi, pośmiać się z nimi, powygłupiać. Żeby chłopaki mogli sobie na mnie popatrzeć i podziwiać moje wdzięki, ale też, żeby z nimi pogadać. Żeby inne dziewczyny zżerała zazdrość, że tak zajebiście wyglądam. Żeby iść po szkole do sklepu na tymbarka. A pomijając to wszystko - chodzę bo muszę.
|
|
 |
Nigdy nie jesteś wystarczająco dobra, wystarczająco cudowna, wystarczająco wystarczająca. Zawsze znajdzie się jakaś zdzira, która będzie lepsza od ciebie.
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że na świecie jest nieparzysta liczba ludzi i to właśnie ja jestem nie do pary.
|
|
|
|