 |
"Czuje gdzieś w sobie wewnętrzny brak."
|
|
 |
Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy wieczorem do domu
|
|
 |
To był koszmar, a ja nie spałam. To było piekło, a ja ciągle żyłam. To było niewiarygodne, a jednak się działo. Wciąż od nowa i od nowa. Na słońcu, na deszczu i na zimnie.
|
|
 |
Wyrwij mi oczy, bym nie musiała patrzeć na ten świat. Świat bez Ciebie. Bym przestała płakać, dławiąc się tymi łzami, które są tak żałosne. Roztrzaskaj czaszkę o ścianę, by wszystkie wspomnienia odeszły w zapomnienie. Utnij mi język, bym przestała szeptać o tym, jak bardzo za Tobą tęsknię. Utnij mi dłonie, abym z każdym dniem coraz bardziej nie pragnęła Twojego dotyku. Wyrwij mi serce, bym przestała czuć cokolwiek.
|
|
 |
przez pryzmat czasu patrzę na Nas, na każdy z tych szczerych uśmiechów, przepełnionych prawdziwym szczęściem, na wszystko to co teraz nadal mogłoby być wspólne. na tamte chwile, kiedy liczyła się jedynie obecność, kiedy to liczyliśmy się jedynie My, te chwile miały trwać już wiecznie, a nie tak po prostu, po chwili, przeminąć bezpowrotnie. przecież mieliśmy być, bez względu na wszystko inne, pamiętasz?
|
|
 |
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
 |
Zastanów się czasem co możesz stracić bezpowrotnie przez jeden głupi krok
|
|
 |
|
Tak często jeszcze myślę o Tobie. Czasami zdarza się, że w niektórych sytuacjach przypomninam sobie Twoje słowa. Zupełnie jakbyś stał obok. Szkoda tylko, że gdy się odwracam by przekonać się o Twojej obecności, Ciebie tam nie ma./Lizzie
|
|
 |
Mam wrażenie, że oddalam się od Ciebie, odpływam i chyba jestem w niebie. Chyba nic szczególnego się nie dzieje, tylko nie wiem już czy naprawdę istniejesz.
|
|
 |
improwizowane uczucia, przeszyte kłamstwami życie, nitka w nitkę nasączona nieprawdą. i tym chciałeś zbudować szczęście?
|
|
 |
Potrzebuję Cię jak nikt nikogo. Potrzebuję Cię do śmiechu, bólu i płaczu. Do pomocy, rozmowy i milczenia. Aby znaleźć drogę prowadzącą do wyjścia i aby nigdy nie próbować stąd uciec. Potrzebuję Cię do życia. Dzisiaj, jutro, pojutrze i minione wczoraj. Więc przyjdź, usiądź obok mnie i nie pozwól mi żyć samotnie. Bądź. Zostań już na zawsze.
|
|
 |
Kochaj mnie. Kochaj mnie tak jak wtedy, kiedy byłam Twoim wszystkim.
|
|
|
|