 |
|
jest tak samo, może tylko trochę smutno. I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć.
|
|
|
|
fakt, jesteś dla mnie jak kokaina.
|
|
|
|
juz nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.
|
|
|
|
nie rób sobie krzywdy przez rzeczy, na które nie masz wpływu.
|
|
|
|
i mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta,
albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
|
|
|
|
pada deszcz, kocham cie i tu stoje jak pojeb.
|
|
|
|
nie chodzi o to czy mnie zdradzisz czy nie, ale czy dam rade sobie z tym poradzic, czy nie.
|
|
|
|
serce bije - dotknij je ręką, bądź tak sexy, że inne wymiękną.
|
|
|
|
nie umiem cię nie dotykać, nie przysięgnę Bogom. Nie wiem czy potrafiłabym się powstrzymać nawet gdybyś miał kogoś..
|
|
|
|
miej tą świadomość, że moja czarna lista zaczyna się kurwo od twojego nazwiska.
|
|
|
|
bo nie wiem co kochałem bardziej; świat czy ciebie? Lecz jestem pewien, że co nie byłoby prawdą, jedno i drugie zgniło już dawno.
|
|
|
|
tak naprawdę tobą gardzę, podkreślam sarkazmem, że ujrzałam w tobie gwiazdę.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
