 |
Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko.
|
|
 |
Która godzina? Piąta, szósta nad ranem - nie wiem.
Czym się naćpałem - nie wiem. Kogo ruchałem - nie wiem.
|
|
 |
W Twojej bluzie popełniłabym nawet samobójstwo.
|
|
 |
oczy Ci błyszczą wódką luksusową.
|
|
 |
Ludzie skreślili mnie dawno, ale jest mi to na rękę.
|
|
 |
Przykro mi, zdziczałam. Za długo byłam sama.
|
|
 |
Nie gonię forsy, nawet gdybym miała zdechnąć. Tak samo jak nigdy nie będę jarała się techno.
|
|
 |
Więc prawdopodobnie zawsze będziesz mnie zachwycać.
|
|
 |
wszyscy postawili na tobie krzyżyk i stracili nadzieję, że będą z ciebie ludzie.
|
|
 |
wiem, że gdyby ktokolwiek poznał mnie tak dobrze, jak tylko ja znam siebie i zobaczył by moje myśli, to nie miał by wątpliwości, gdzie jest miejsce, dla takich, jak ja.
|
|
 |
nigdy nie zrozumiesz tego wszystkiego co mnie otacza. nienawidzę ich za wszystko. najbardziej za odebrane dzieciństwo, w którym normalne dziecko żyłoby wśród kochających ją rodziców. a ja? żyłam wśród wiecznych blizn, psychicznych jak i fizycznych, przez które nawet teraz nie mogę normalnie funkcjonować.
|
|
|
|