 |
..żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
dwie rzeczy, które trudno powiedzieć. 'cześć' po raz pierwszy i 'do widzenia' po raz ostatni.
|
|
 |
“To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej
|
|
 |
tak naprawdę wiele zależy od nas. można walczyć- proste, albo można się poddać.
|
|
 |
“Przyjdź do mnie, teraz. Nie mów nic, pocałuj. Wplącz palce we włosy, wpijaj we mnie swoje wargi. Przytulaj. Przepraszaj. Płacz. Rób cokolwiek żeby mnie zdobyć. Pokochaj mnie tak jak kocham Ciebie. Po prostu pokochaj.
|
|
 |
Czy żałuję? Nie. Choć chciałabym wrócić do tamtych chwil. Może teraz było by inaczej? Może teraz byłoby lepiej? A może gorzej? Wiem również gdybym nie zrobiła tego kroku też bym myślała jakby to było. Ale NIE ŻAŁUJĘ. Lecz musisz wiedzieć, że tęsknię i te wspomnienia nie znikają od tak.
|
|
 |
I w mgnieniu oka wszystko się zmienia. Zostawiamy przeszłość za sobą i spieszymy w nieznane... Ku naszej przyszłości. Wyruszamy w odległe miejsca i próbujemy się odnaleźć... Albo zatracić, próbując przyjemności bliżej domu. Problem zaczyna się wtedy, gdy nie pozwalamy zmianom się dokonać i trzymać się dawnych przyzwyczajeń. Jeśli zbyt mocno trzymam się przeszłości, przyszłość może nigdy nie nadejść
|
|
 |
Nie słyszysz jak cię wołam?
Czy przyszedłeś mnie zabrać?
Czekałam na to,
Kiedy przyjdziesz mnie uratować.
Potrzebuję cię do wsparcia
We wszystkich smutkach,
Które żyją we mnie..
|
|
 |
Nie ma nic gorszego niż zawieść się na człowieku, wobec którego miałeś największe oczekiwania.
|
|
 |
Najgorsze są rozmowy, które się nie odbyły. Wybuchają głośniej niż dynamit w samym środku ucha. Łaskoczą do bólu skrzekiem przekomarzających się papug. Zawisają niczym sępy, by pożreć i strawić aż do kości, a nawet kości. Potem nie ma już nic...
|
|
 |
“nie potrafię, ja po prostu nie potrafię wierzyć w szczęście”
|
|
|
|