 |
myślisz,że łatwo jest znosić ból rozwający Cię od środka? myślisz,że cieszę się na myśl,że kolejny dzień spędzę bez Ciebie?! codziennie siedzę i czuję jak rozpierdala mnie od środka. czy jestem w towarzystwie czy sama to nie stanowi dla mnie różnicy. boli mnie wewętrznie jakby coś zjadało moje serce.. nie jestem w stanie oddychać, w żaden sposób normalnie funkcjonować. owszem w dzień się "smieje" ale wiesz co to jest sztuczność? własnie to jest ta maska, którą zraniona przyodziewa na co dzień by tylko mieć spokój od ciągłych beznadziejnych pytań " co jest? co się dzieje?" a tak naprawdę pytania zadawane są bo budzą ciekawość a nie datego, że ludzie się o nas troszczą. cały ten świat jest pełny sztucznych , osób, nic nie jest prawdziwe. " chciała się wszystkim podpasować, chciała być miła, uprzejma, tolerancyjna, kochana ale problem polegał na tym,że chciała być jednocześnie sobą" / r.d
|
|
 |
A jeśli przyjdzie ci kiedyś na myśl, że fajnie byłoby się zakochać, usiądź i zaczekaj aż ci przejdzie.
|
|
 |
wolę siedzieć z chłopakami, którzy wywołują na mojej twarzy uśmiech, niż z dziewczynami, które siadają w kółku i obrabiają każdemu dupę.
|
|
 |
cz.2 gdy wiem, ze tak naprawdę podczas każdej mojej rozmowy z nim dla niego to nic takiego a mi szaleje serce od środka. za bardzo się przywiązałam i teraz cierpię. przez moje głupie wyobrazenia. " wszystko będzie dobrze, tylko się nie przywiązuj" / r.d
|
|
 |
cz.1 ostatnio dowiedziałam się jednej rzeczy. nie można się zbytnio przywiązywać do ludzi bo i tak Cię zostawią z własnymi problemami. zostają jedynie nie liczni, zostają Ci, którzy znają mnie najkrócej, może własnie tylko dlatego są ze mną. dlatego,że nie znają mnie aż tak dobrze. wnioskując wszystko najlepiej być w życiu oziębłą suką bez jakichkolwiek uczuć bo i tak na końcu będziesz cierpieć. usłyszałam niedawno, że jestem nic nie warta. że nikt mnie w życiu nie pokocha bo jestem brzydka i pusta. coraz częściej mi się wydaje,że ta osoba miała racje. popadam w wielki dół i nie ma kto mnie z niego wyciągnąć. gdy myślałam,że gorzej być nie może zachciało mi się godziny szczerości z moją miłością, oczywiście nic tak nie zabolało jak tekst " razem raczej nie będziemy ale możemy się przyjaźnić ", wspominając to lecą mi łzy. przyjaźnić,taa... czyli Ty będziesz słuchał a inny ruchał. dziękuję za taką przyjaźń, gdy wiem, że on jest dla mnie całym światem a ja dla niego zwykłą kumpelą. /r.d
|
|
 |
cz.4 BO MOŻE JESZCZE WRÓCI DO MNIE. ZNÓW BĘDZIE JAK DAWNIEJ. ni chuja. nic nie będzie jak dawniej. zostaniesz ze wszystkim sam/a aż umrzesz zdając sobie sprawę, że jedna pierdolona miłość w połączeniu z nadzieją nie wróży nic dobrego.
|
|
 |
cz.3 każdy pieprzy, że nadzieja umiera ostatnia. jako tania suka jest z Tobą zawsze mimo, że każesz jej spierdalać. i ta pierdolona nadzieja drzemie w Tobie to uczucie do niego/niej , że któregoś dnia, nasza ukochana osoba, podejdzie do nas. żałując za swoje błędy. o tak, to by było najpiękniejsze. ale właśnie to nie pozwala Ci przestac kochać.
|
|
 |
cz.2 zmieniłeś/aś się i nie dasz rady zmienić się znów. nie dasz rady być znowu taki sam. powoli zaczynasz tracić wszystko, często popadasz w jakiś nałóg.. papiersoy dające ukojenie, jedyne wyładowanie nerwów. alkochol jako najlepszy przyjaciel, jedyny który został. narkotyki, dające spokój i ukojenie. i staczasz się, psując się całkowicie. Twoje nałogi stają się coraz silniejsze. nie mówiąc już o zapłakanych nocach , w których jedynym ratunkiem by były jej/jego uścisk. głupi tekst "będzie dobrze" od najlepszego przyjaciela, niby tak pospolity i nic nie znaczący bo powszechny ale wiesz ,że komuś jeszcze na Tobie zależy.
|
|
 |
cz. 1 gdy kochasz prawdziwie, żadna inna rzecz się nie liczy. nie wazny jest wiek, odległość czy zdanie innych. liczy się tylko szczęście drugiej osoby. najciężej jest w momentach gdy swoją miłość musisz zabić, pozwolić jej umierać by Twoja ukochana osoba była szczęśliwa. musisz patrzeć na jej szczęście z innym człowiekiem, szczęście którego Ty nie byłeś/aś w stanie mu dać. aż w końcu rana się z czasem zabliźnia, po paru tygodniach, miesiącach, latach. czasem nawet rok nie wystarcza by to wszystko prysło. najbardziej komplikuje wszystko nadzieja. pierdolona dama , która ot tak rujnuje wszystko. poukładasz sobie wszystko a nagle jeden prosty gest dający nadzieję wszystko pieprzy. człowiek jest w stanie pozbierać się ze wszystkiego i po wszystkim.. ale nigdy już nie będzie taki sam. na takich zmianach najczęściej cierpią przyjaciele. z czasem zaczyna im brakować dawnego spędzania czasu. rozmów i wszystkiego co było im bliskie, bo tak naprawdę Ciebie już nie ma.
|
|
 |
serce ma ' rozum ' , którego rozum nie rozumie ..
|
|
|
|