 |
|
czy uważasz, że moglibyśmy być szczęśliwi w tym chorym układzie ? raz ona, raz ja?
|
|
 |
|
czuła się wyjątkowo, gdy on mówił do tłumu i cały czas patrzył tylko na nią
|
|
|
|
o próbuję choć wiem, że niedługo i tak się spierdoli
|
|
|
|
- ona chciała żeby on pisał, a gdy to robił nie wiedziała co mu odpisać. ona chciała by dzwonił, lecz gdy to robił odrzucała połączenia. ona chciała się z nim spotkać, ale odwoływała wszystkie umówione spotkania. - no to chyba ją coś pojebało ! - masz rację ostro mnie pojebało... : <
|
|
 |
|
nie chcę by ktoś inny życzył mi miłego dnia. nie chcę by ktoś inny budził mnie sms'em 'dzień dobry' i utulał do snu słowami 'dobranoc, Mała'. nie chcę spoglądać w inne tęczówki, ani cieszyć się pięknem innego uśmiechu. nie chcę trzymać innej dłoni. nie chcę czuć zapachu innej bluzy noszonej na sobie. nie chcę kłócić się z kim innym, ani znosić fochów innej osoby. nie chce słyszeć innego ' no i co mi zrobisz?'. nie chcę chodzić z kim innym na spacery. nie chcę z nikim innym podziwiać widoku zachodu słońca a później pięknych giwazd na niebie. nie chcę by ktoś inny zastępował mi poduszkę. nie chcę słyszeć innego głosu. nie chcę obrażać się na nikogo innego. nie chcę nosić bransoletki nikogo innego. nie chcę pić ulubionej wody od kogoś innego. nie chcę jeździć autem z nikim innym. nie chcę oglądać słodkich minek żadnego innego. nie chcę innej miłości - chcę tylko i wyłącznie Ciebie, zrozum to w końcu.
|
|
|
|
: Nawet sposób w jaki się obrażałeś był wyjątkowy, zawsze byłam w stanie pierwsza Cię przeprosić, nawet jeśli to była Twoja wina.♥
|
|
|
|
ał, ktoś mi wpadł w oko. - powiedziała z uśmiechem. - ktoś? pewnie jakiś pyłek. daj, pomogę Ci. - odparł z uśmiechem. - nie, nie. nie dasz rady. - szepnęła i spuściła wzrok. - jak to? - spytał zaciekawiony. stanęła na palcach, tak, żeby dosięgnąć do jego ust. delikatnie je musnęła. - Ty mi wpadłeś w oko. - wyjaśniła.
|
|
|
|
nigdy nie jest za późno na przeprosiny. czasem jest tylko zbyt późno, żeby wybaczyć.
|
|
|
 |
Wywoływanie zazdrości : rozpoczęte. [Jamaika]
|
|
|
|
a teraz dam sobie rade ! obiecuje . już nie bedzie tak jak kiedyś , nie poddam się przy przypadkowym spotkaniu z tobą , już nie bedziesz działał na mnie jak duża paczka żelków . bedzie trudno ale kurwa się postaram .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
