 |
Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą.
|
|
 |
Gdybać to sobie można, ale gówno to komukolwiek dało.
|
|
 |
W pewnym sensie zawsze masz siedemnaście lat i czekasz, aż zacznie się prawdziwe życie.
|
|
 |
zaufaj mi, są jeszcze Ci dobrzy na świecie.
|
|
 |
Największe szczęście, które mi dajesz, to szczęście, że Cię nie kocham. Wolność.
|
|
 |
dlaczego mnie zostawiłeś?
|
|
 |
jeszcze czasem, tylko trochę, tęsknie za nami
|
|
 |
lubię piosenki, które najlepiej brzmią po cichu.
|
|
 |
spójrz mi w oczy,powiedz, co jest na zło lekiem, a jeśli jestem złem, powiedz,chcesz mnie znać jeszcze?
|
|
 |
cd/ Razem tworzycie idealną całość, wszystko jest tak piękne, że ciężko Ci w to uwierzyć, spotkałaś człowieka, na którego trafia się tylko raz w życiu, idealnego dla Ciebie. I pewnego dnia znika, zabiera ze sobą to szczęście i ciepło, które Ci dawał. Nie ma już wspólnych rozmów, planów, nie ma już niczego, co Was łączyło. Zabiera tę bezgraniczną radość i nadzieję, że możesz być w końcu szczęśliwa. Nawet nie wiesz, czy On żyje, czy jest szczęśliwy, bo skoro Jemu bez Ciebie dobrze, to jakoś musisz sobie z tym poradzić, bo Jego szczęście jest dla Ciebie najważniejsze, a teraz zostały te wspomnienia i łzy i trzeba żyć, trzeba żyć... // całość - powiedz_co_czujesz
|
|
 |
cd/ Nigdy nie czułaś się tak, jak w sytuacjach, gdy żegnaliście sie przez długi czas, żadno z Was nie potrafiło odejść.
Potrafiliście godzinami milczeć, tylko patrzęć na siebie podziwiając sie wzajemnie,
podziwiałaś Jego uśmiech, taki specyficzny, jedyny...
Słowa były zbęde, wiedziałaś co On ma na myśli, czułaś to, mimo że tak na prawde nigdy Go nie dotknęłaś,
nigdy nie miałaś Go blisko, mimo to, łączyła Was więź trudna do opisania,
to chyba nie była miłość, choć pragnęliście siebie nawzajem, wyczekiwaliście tego dnia,
kiedy w końcu wpadniecie sobie w ramiona z nadzieją, że już nigdy nie będziecie musieli się żegnać.
|
|
|
|