 |
Najcudowniejsze święta, bo z Nim ;*
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy idziesz ulicą i masz nadzieję, że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak, jak ON, ale odwracasz się i czujesz, że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje, a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła, chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka, bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci, że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi, czy znasz to uczucie, kiedy kochasz tak bardzo, że aż boli? [ yezoo ]
|
|
 |
jak mnie tu dawno nie było... przeszło rok ...
|
|
 |
Po prostu źle się trafia. Wychodzi na to, że to jeszcze nie było to. Czegoś brakowało, rozumiesz? Możesz się starać, robić wszystko, żeby było dobrze, jak najlepiej, możesz nawet stawać na głowie, a i tak niewiele z tego wychodzi, bo to nie ten człowiek. [ yezoo ]
|
|
 |
sama nie mogę pojąć tego co teraz się dzieje. siedzę otulona w kocyk, przy grzejniku, piję gorącą herbate chociaż na dworze nie ma nawet mrozu. Wyłączam się i staram się wszystko przemyśleć. To co się stało, dzieję i nadejdzie. Mam totalnie niepoukładane życie.. które do niedawna było przecież tak zajebiście zaplanowane. i przez co? przez dwóch Panów. Jeden z nich, typowy lowelas, który nie wie czego chce, nie myśli o stałym związku, ale przy mnie najukochańszy, cudowny, niepoukładany taki. Drugi typowy ułożony z dobrej rodziny, kochany, opiekuńczy, troskliwy, który ma wszystko zaplanowane, praca, rodzina.. Ale czego ja chcę? To się dzieje jak gdyby obok mnie...
|
|
 |
Pamiętasz, kiedy powiedziałaś, że to już koniec? Że już go nie kochasz, że to wszystko minęło, prysło, zniknęło, ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie, że to już przeszłość, że nie ma sensu zawracać, że trzeba iść do przodu, po nowe? Kiedy zarzekałaś się, że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter, który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech, który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu, ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
Człowiek jest w stanie znieść wiele, ale psychika zagracona emocjonalnymi porażkami w końcu wysiada. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiem, że to co trwa od dwóch lat to jest to na co czekałam całe życie. Jestem pewna tego jak niczego na świecie. Choć mam już dwadzieścia jeden lat to czuję, że tak naprawdę pełnią żyję dopiero dwa. Odkrywam świat na nowo z uśmiechem na twarzy każdego dnia. Pełną piersią wdycham czyste powietrze. Łapię garściami radość ze wszystkiego co mnie otacza. I pomimo tego, że wciąż jestem dużym dzieckiem planuję przyszłość. Pierwszy raz myślę o czymś tak poważnie dokładnie to analizując. Nie chce zmian.. nie chce by to się skończyło. Czuję się bezpieczna, kochana i szczęśliwa jak jeszcze nigdy dotąd. Nie jestem już tą starą mną. Zmienił mnie miłością jaką mi dał. Kocha, dba, jest pomimo i wbrew wszystkiemu. Wspiera jak nikt inny nawet wtedy gdy jest strasznie ciężko. Chce zostać jego już na zawsze. Chce się z nim zestarzeć i jako staruszka z pomarszczoną skórą nadal być dla niego IDEAŁEM. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Każdego dnia od nowa, w ten sam sposób, po tych samych ranach. [ yezoo ]
|
|
 |
śmiałam się z ludzi co mówili, kocham Go ale nie mogę z Nim być i kocham Ją ale nie mogę z Nią być. Przecież to takie proste, kochają się to co im szkodzi, no chyba są nienormalni, wymyślają, nie mają problemu to sobie Go tworzą.. Teraz to wiem jak się myliłam. Kocham Go z całego serca i nie chciałabym żadnego innego a mimo to boję się spróbować, kocha mnie a chce się przyjaźnić, kocha a nie jest zdecydowany..
|
|
 |
Bo możesz być moim najlepszym przyjacielem i moim najlepszym mężem i nigdy nie będziesz miał innej. A ja się rozpływam w Twoim głosie, w twoich słowach. Kocham Cię ponad wszystko, ale ten tydzień gdy się nie oddzywałeś dał mi dużo, dużo przemyślałam, o tym co mi powiedziałeś. Tak na prawdę nie wiesz czego chcesz, za kilka tygodni, miesięcy a może lat powiesz mi i wypomnisz, że to był jednak błąd. Teraz nie zaprzeczaj, nie wiesz tego, tak samo jak nie wiem ja tego co będzie, ale boję się zaufać Ci. może potrzeba kolejnych pięciu lat by coś wróciło.
|
|
 |
był ten najgorszy wieczór, spotkaliśmy się u Ciebie, powiedziałeś mi, że nie możesz tak dłużej, bo to co robimy rani nas oboje. -'Musimy zostać przyjaciółmi, najlepszymi, będę Ci we wszystkim pomagał, będę Cię przytulał, odwiedzał, wysłuchiwał, nawet denerwował gdy będziesz chciała, będę przyjeżdżał po Ciebie zmarzniętą na przystanek, będę zabierał Cię na kolacje, będę pożyczał Ci bluzę, będziemy leżeć razem pod kocykiem i będziemy oglądać filmy. Ale kiedyś będę miał dziewczynę, żonę i nie będziesz mnie o to winiła. Ty będziesz miała chłopaka, męża i będziemy układać sobie życie osobno, będziemy już wtedy zwykłymi kumplami. Obiecaj, że nie będziesz mnie za to winić..' -'Jasne, Ty, Ja, osobno, kumple.' I nie minęło więcej jak tydzień, a Ty z zapłakanym głosem dzwonisz, że jestem Twoją miłością, że ja będę Twoją żoną i co tylko się będzie działo nie zostawisz mnie. Dzień po tym jak widzieliśmy się już za mną tęskniłeś, i żałowałeś tego co mi powiedziałeś.
|
|
|
|