 |
Nie musisz mi mówić jaka jestem, mam siebie na co dzień
|
|
 |
coś w nich pękło, do mety nie dobiegli. gonili życie, ale usiedli.
|
|
 |
Miłość goni tych, którzy przed nią uciekają
|
|
 |
Przymykam powoli powieki, a Ty zjawiasz się bez uprzedzenia. Zawsze ten sam, uśmiechnięty i z rozwartymi ramionami, w które wbiegam bez zastanowienia. Zatracam się w nich, a Ty zaciskasz je mocniej, jakbyś chciał ochronić mnie przed wszelkim złem tego świata.
|
|
 |
mimo wszystko, dziękuje że mogłam to przeżyć.
|
|
 |
Bo nikt nie umie tak jak Ty być wszystkim w moim życiu .
|
|
 |
Znów o nim myśli . Widzę to w jej oczach . Są takie smutne , przepełnione tęsknotą , ale są w nich też iskierki , które wciąż się tlą . To nadzieja , że wróci wiesz?
|
|
 |
Miliony wspomnień , do których nie chcesz wracać , zakrywając twarz .
Tysiące sekund pełnych tęsknoty , którą zabijasz szlugami .
Setki marzeń , które spełniasz jedynie w snach .
Życie . Pieprzone życie kurwa .
|
|
 |
Pamiętam Twój zapach, Twoją barwę głosu, każdy szczegół Twojej twarzy, Twoje słodkie słowa szeptane do ucha , czułe pocałunki i to uczucie , gdy byłeś obok , a ja wiedziałam , że mam Cię tylko dla siebie .
|
|
 |
Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności, znasz to?
|
|
|
|