|
wozi się szampan, otworzą go na mojej stypie
bo póki moje życie trwa rodzi się walka.
|
|
|
jeśli będziesz mnie ciągnąc w dół nie będę równac
bo to znaczy tyle co ciągnąc chuj
nie będę truchtac ,żebyś mnie dogonił...
nie potrzebuje twoich dłoni ,żebyś klaskał
potrzebuje twoich rąk ,żeby sprawdzac kiedy złożysz broń.
|
|
|
mierzę wysoko, rosnąć ponad siebie to jest to co chce osiągnąc, chce tego ponad Ciebie...
|
|
|
moim wrogiem jest bezmyslność, przemyśl to sobie...
|
|
|
mam kontrolę patrzę na mape jak na szachy
pieprze co powiesz
pionek po kazdej stronie
mam krolówe, królow gonców, konie,
to jest wszystko co możesz tu mieć -jestem tu bogiem.
chcesz pieprzyc system?
nawet nie widzisz pajeczyn w ,ktorych sie wiercisz jak insekt.
|
|
|
4 rano kiedy milość zmienia sie w litość...
|
|
|
moja milość to moment w którym czuję się kimś
|
|
|
wolność? jaka wolność?! to podrygi na smyczy słuchacza
|
|
|
czeski film? jak Cię nudzi zamien rolę
kto tu nie jest aktorem niech pierwszy rzuci kamień w wodę
prawda w oczy kole
|
|
|
honor czasem trzeba stracic ,żeby poczuc jego wartośc...
|
|
|
nasza wartość jest większa niż wartość wymienna.
|
|
|
nie jestem zbyt trudny, to rap jest łatwy...
|
|
|
|