|
w powietrzu czuć heinekenem, gdy żegnam się z problemem..
|
|
|
boli? Widzisz tylko, że mnie to nie obchodzi, że ciebie to boli, bo ja już mam cię w dupie. Było mi miło spędzić z Tobą dwa lata. Do widzenia dobranoc..
|
|
|
podejmij wyzwanie i postaw na kombinowanie
przestaw się na działanie
zostaw gadanie na ostatnim planie
weź się za realizowanie swoich marzeń
|
|
|
Nie wystarczy momencik, czy odrobina dobrych chęci
Chcieć to móc, więc mogę, bo to mnie nęci
|
|
|
widzisz cel – wyciąg rękę i leć za nim
Samo gadanie na nic, dla pewnego swego nie ma granic..
|
|
|
Priorytetem Ha I Pe Ha O Pe eN I Gie De Igrek eS Te O Pe..
|
|
|
Z czasem wpływa to na mnie męcząco, niepokojąco z natłokiem spraw stresująco
|
|
|
Przytaczam sens mej nieobecności z konieczności odcięcia od rzeczywistości..
|
|
|
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok..
Prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo..
|
|
|
Od półtora roku.. Nikogo na widoku..
Tylko dźwięki Hip Hopu.. Na 9 piętrze w bloku
|
|
|
W głowach schizy wynikiem mej ekspertyzy
|
|
|
Normalny człowiek uśmiecha się kilka razy dziennie. Człowiek zakochany robi to ciągle, nie zdając sobie z tego sprawy.
|
|
|
|