 |
|
Bo wiesz, obok szpilek mam trampki i adidasy,obok sukienek dresy i szerokie bluzy,obok pierścionków paczkę fajek. Przy kumplach często klnę,przy tobie prawie nigdy. Czasem piję wódkę,czasem colę. Ale jedno jest u mnie niezmienne - miłość do Ciebie.
|
|
 |
|
nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni , która ostatnio zdarza mi się często , nie ogarniam tej jebanej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie , życia , problemów . jestem słaba , w chuj słaba . nie daję rady więc odsuwam się na bok .
|
|
 |
|
dziewczyny, które dużo się śmieją i gadają za dnia - wydają się szczęśliwe.. - ale te same dziewczyny, mogą płakać, kiedy kładą się spać.
|
|
 |
|
bo w życiu każdej kobiety przychodzi czas, że chce pobiec z płaczem do taty siedzącego w ogromnym fotelu i powiedzieć, że ten oto mężczyzna zrobił jej ała na sercu. a on podmucha, pocałuje i powie, że znajdzie gówniarza.
|
|
 |
|
to, czego się boisz jest najwięcej warte.
|
|
 |
|
Tak bardzo mylą się Ci, którzy myślą, że mnie znają. Nie jestem dociągniętą linią idealności, aż po najmniejszy szczegół. Witaj w świecie, gdzie ból jest nagrodą za dobro. Zamknijmy się w tym egoistycznym świecie, gdzie wszędzie będą tylko lustra..
|
|
 |
|
Może tylko trochę mniej się śmieję, częściej udaję, rzadziej dobrze sypiam i uczę się życia na kofeinie. Dawka papierosów uległa zwiększeniu, tlenu zmalała. Myślę, że więcej we mnie łez niż szpiku i krwi. Myślę, że jestem bólem.
|
|
 |
|
Przeciwności losu potraktuj jako trening.
|
|
 |
|
padaaaaam od tej parszywej atmosfery.
|
|
 |
|
nie mam już kurwa uczuć, nie pytaj czemu.
|
|
 |
|
Kłopot polega na tym, że choć można zamknąć oczy, nie da się zamknąć myśli.
|
|
 |
|
czasem nie ma się siły nawet na łzy, wiesz? czasem pozostaje nam znosić to wszystko w ciszy, bez buntu i bez krzyku, trzeba wtedy wybrać sobie ulubiony fragment sufitu i przygotować się na lawinę zagmatwanych myśli
|
|
|
|