 |
pewnego dnia bez zastanowienia, powoli za mną zatęsknisz.
|
|
 |
nie pisz. nie pytaj. nie pamiętaj. nic już nie rób, bo ranisz.
|
|
 |
nie ma tego dobrego co by się zjebać nie mogło.
|
|
 |
ona uwielbiała z nim pisać po nocach, on uwielbiał robić jej nadzieję.
|
|
 |
nie lubię okazywać słabości, zbyt duże ryzyko obrócenia się tego przeciwko mnie.
|
|
 |
wiele prawdziwych myśli wypowiada się jako żarty.
|
|
 |
niektóre piosenki, gdy ich słuchamy, samotnie, po prostu przypominają o przeszłości.
|
|
 |
są myśli, do których trudno się przyznać, nawet samemu przed sobą.
|
|
 |
jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu, pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
|
|
 |
zawodzą nas tylko ludzie, wobec których mamy jakieś oczekiwania.
|
|
 |
wieczorna gra sentymentów.
|
|
 |
musisz iść. wbrew przeciwnościom tego świata. idź nawet jak nie masz już do kogo wracać.
|
|
|
|