 |
Ostatnio nawet zaczął się mną opiekować, kupił nowe tabletki, położył do łóżka i przytulił mnie do piersi akurat wtedy gdy wyobrażałam sobie jak wyglądałoby jego ciało z otwartymi żyłami, leżące w wannie pełnej krwi.
|
|
 |
Boże, jestem potworem, przecież ja tego chłopca potrzebuje tylko do łóżka.
|
|
 |
A tak między nami, to... to co oni zawinili, że są tacy, jacy są? Widzi pani, ja noszę śmierć na plecach. Noszę jak dziecko na barana. Cały czas czuje na plecach jej lodowaty ciężar. To mnie bardzo zmieniło. Teraz inaczej patrzę na ludzi i życie. Nie, nie, proszę nie zwracać uwagi. To minie. Nie, nie chcę. Proszę mnie zostawić. / Salto
|
|
 |
Nie jestem zła dlatego, że coś powiedzieliście czy zrobiliście, ja jestem ciągle zła, bo mam pretensje kurwa do świata, że jest tak popierdolony.
|
|
 |
Podobno w moich oczach widać piekło.
|
|
 |
Jestem nieszczęśliwa, ponieważ nie czuję chęci ani pragnienia życia (...) Jestem bardzo zmęczona, jestem stara; wydaje mi się, że żyję już bardzo długo (...) Mnóstwo wspomnień, i nic, co warto by wspominać... A przede mną długa, bardzo długa droga i nie ma żadnego celu. Nie chcę iść tą drogą.
|
|
 |
(...) lecz właśnie to czułem: upokorzenie i upodlenie. Również ból. Nie przypuszczałem, że można zalać się czymś innym, w pestkę, niż alkoholem. Że można, na własne życzenie i własną ręką, upadlać się i upokarzać dzień w dzień.
|
|
 |
Smutek mnie obrósł kamieniem
I trwam, wspaniale żałobny.
Kto ja jestem? Kamień nagrobny
Z wyrytym Twoim imieniem.
|
|
 |
Nieposzanowanie dla siebie tkwi na dnie tego wszystkiego. Jak człowiek świadomy tego, że z godziny na godzinę staje się coraz gorszym kretynem, może pozwalać sobie na lichą przyjemnostkę, która go skretynia, jest właściwie niepojętym cudem.
|
|
 |
Miłość to forma uprzedzenia. Kochasz to, czego potrzebujesz, kochasz to, co poprawia ci samopoczucie, kochasz to, co jest wygodne. Jak możesz twierdzić, że kochasz jednego człowieka, skoro na świecie jest dziesięć tysięcy ludzi, których kochałabyś bardziej, gdybyś ich kiedyś poznała? Ale nigdy ich nie poznasz.
|
|
 |
Teraz nie pora myśleć o tym, czego Ci brak. Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
|
|
|
|