 |
|
Jeśli chodzi o personifikację, ja za to jestem Wkurwionym Zniesmaczeniem. / Żulczyk < 3
|
|
 |
|
niewidoczny - mój status na matematyce.
|
|
 |
|
Nie wiem co teraz będzie, w sumie dogłębnie mnie to jebie, teraz myślę już tylko o tym,żeby w końcu odebrać to pieprzone świadectwo, pójść z wami na miasto i trochę się poniszczyć.
|
|
 |
|
- Nie wierzę w to, po prostu nie wierzę. - Mała, tu nie ma nic w co można by wierzyć, to się po prostu dzieje.
|
|
 |
|
i nie jestem dumna z tego że jak obok Ciebie przechodzę to patrzysz na mnie z bezsilnością i żalem. pomiędzy nami było różnie, te najpiękniejsze chwile w naszym związku nie da się zapomnieć były cudowne, ale więcej było tych złych chwil których nie chce Ci wypominać, ty zapamiętałeś nasz wspólny wypad na piknik na którym się zgubiliśmy i spędziliśmy na łące całą noc patrząc w gwiazdy gdy rano oświadczyłeś że to wszystko zaplanowałeś. za to ja pamiętam jak uderzyłeś mnie w twarz to był pierwszy i przyrzekam Ci że ostatni raz. nie dam się już poniżyć.
|
|
 |
|
większego doła nie można było złapać. sama w domu, znalazła ukojenie w muzyce. nie miała ochoty z nikim rozmawiać, gdziekolwiek wychodzić ani robić coś pożytecznego. status na gadu miała ' niewidoczny ', jednak napisał do niej kumpel " wiem, że jesteś brudasie. za 20 min będę, uszykuj się. " odpisała, że nie ma ochoty na nic. po określonym czasie przyjechał na swoim pomarańczowym bmx i bez pytania wszedł do domu, krzycząc już od holu " eee ! forever alone ?! dawaaaj blondasie ! " zaśmiała się w duchu, ale miała cały czas podkrążone oczy od płaczu. " nigdzie nie idę, spadaj. ", ale on nie zareagował. po dwóch minutach patrzenia sobie w oczy wziął ją na ręce, wyniósł z domu i biegł w stronę dużego basenu... zdziwiło ją to, że na huśtawce obok wielkiego zbiornika siedziała reszta jej przyjaciół z wielką paczką lays'ów i pepsi. była już pewna, że zawsze może liczyć na wsparcie. / historia z dzisiejszego dnia, ze mną w roli głównej, ale pisane w trzeciej osobie jakoś efektowniej wygląda.;d
|
|
 |
|
przyjaciele są zawsze. i mimo tego, iż sama nie jestem idealną przyjaciółką to codziennie dziękuję Bogu za to, że są w moim życiu osoby, które dla mnie są idealne. Żałuję tylko, że nie mogę codziennie ich uświadamiać jak bardzo ważne są dla mnie. Moi przyjaciele - bez nich życie nie miałoby sensu.
|
|
 |
|
2 kg pudru, 3 kg fluidu i się dziwisz, że dużo ważysz./ ogarnijsiechlopiex3
|
|
 |
|
Przyjaciel - to taka osoba, która pierdolnie cię w łeb, kiedy zaczniesz zbaczać na zły tor w swoim życiu, osoba która powie ci prawdę nawet jeśli będzie bolesna, osoba do której możesz zadzwonić o 4 nad ranem i z ironią w głosie zapytać co tam?
|
|
 |
|
Z ironicznym uśmiechem na twarzy, spoglądam na każdy kolejny dzień./ z neta
|
|
 |
|
Nie jestem pijana! ja po prostu chodzę jak Jack Sparrow!/ z neta
|
|
 |
|
- Rozum a dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów? - Serce to Ty bijesz jak popierdolone na ich widok.
|
|
|
|