 |
|
Bo kurwa nie po to płaczę co noc w poduszkę żeby ot tak się poddać.
|
|
 |
|
Pomyśl teraz o tym ilu rzeczy jeszcze nie zrobiliśmy razem, uświadom sobie, że to dopiero początek, bo wiesz przecież, że prędzej umrę niż dam Ci o sobie zapomnieć, niż zapomnę o Tobie, o tym co mi obiecałeś.
|
|
 |
|
Przytulić Cię, poczuć pierwszy śnieg na włosach i usłyszeć, że wszystko będzie dobrze. Tylko tyle.
|
|
 |
|
Chyba powinnam powiedzieć coś więcej i chyba nie powinno być to "spierdalaj' , ale niestety to jedyne słowo, które ciśnie mi się na usta gdy Cię widzę.
|
|
 |
|
Czasem po prostu w jednej chwili, ot tak, tracimy wszelką wiarę w siebie. Tracimy wiarę w to, że cokolwiek może się nam udać. Właśnie czasem tylko ta jedna chwila uświadamia nam, że jesteśmy nikim. Najprawdopodobniej dzieje się to wtedy, gdy jesteśmy już tak blisko uwierzenia w własne siły, postrzeżenia siebie i wszystkiego : "jednak nie jest aż tak źle" i zaakceptowania siebie, takim jakim się jest. A jednak, jedna chwila burzy wszystko. W mgnieniu oka rozsypuje się nasza "piramida", którą wcześniej "pokładaliśmy". I zaczyna się wszystko od nowa. Akceptacja samego siebie nie jest łatwa, dlatego zajmuje to dużo czasu, cennego nam czasu.../zelkowa
|
|
 |
|
Dobra, więc zacznę od nowa, nowe życie numer 217, wymarzę z pamięci wydarzenia i ludzi, poodcinam się, popalę stare mosty, zapomnę o tym, kim byłam wcześniej i o tym, że byłabym w stanie oddać za was życie, zniszczę to wszystko, zanim samo się rozpierdoli.
|
|
 |
|
nie zaczniesz nowego rozdziału, nie kończąc starego.
|
|
 |
|
Jesteś takim czarnym kotem przebiegającym mi drogę na ulicy i uciekającym autobusem, przypalonym obiadem, zatrzaśniętymi drzwiami, kawą parząca usta, dziurą w rajstopach i kamieniem w bucie jesteś, uprzykrzasz, ale nie możesz zniknąć.
|
|
 |
|
Może i nie był romantykiem, może nie był idealny, może i rzeczywiście do mnie nie pasował, może i był chamem, ale kurwa on przynajmniej potrafi zdobyć się na "cześć " i uśmiech w moim kierunku nawet po rozstaniu, potrafi ze mną zwyczajnie pogadać, a Twój zdawałoby się idealny chłoptaś nawet nie jest w stanie spojrzeć Ci w oczy.
|
|
|
|