głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jtl

Szłam przez korytarz modląc się żebyś wyszedł zza rogu..    eeiiuzalezniasz   cholera cały dzień się tak modliłam.

solitude dodano: 3 stycznia 2011

Szłam przez korytarz modląc się żebyś wyszedł zza rogu.. / eeiiuzalezniasz ; cholera cały dzień się tak modliłam.

potrafię oddychać  potrafię normalnie funkcjonować  mówię  słucham  myślę.. ale.. nie czuję. nie smakuje mi kawa która zawsze poprawiała mi humor  nie czuję smaku ukochanych żelków  nie czuję zmęczenia  potrzeby by przeżyć coś wspaniałego.. to chyba tak zwana tęsknota..

solitude dodano: 2 stycznia 2011

potrafię oddychać, potrafię normalnie funkcjonować, mówię, słucham, myślę.. ale.. nie czuję. nie smakuje mi kawa która zawsze poprawiała mi humor, nie czuję smaku ukochanych żelków, nie czuję zmęczenia, potrzeby by przeżyć coś wspaniałego.. to chyba tak zwana tęsknota..

Wiesz minęła mi chyba miłość do Ciebie i teraz tak samo jak Ty mam wyjebane.   almostsacred

solitude dodano: 2 stycznia 2011

Wiesz minęła mi chyba miłość do Ciebie i teraz tak samo jak Ty mam wyjebane. / almostsacred

Już jest dobrze. Już o Tobie nie myślę. Ale czasem świat tak cholernie mi Ciebie przypomina.

solitude dodano: 1 stycznia 2011

Już jest dobrze. Już o Tobie nie myślę. Ale czasem świat tak cholernie mi Ciebie przypomina.

wiesz.. jestem z siebie cholernie dumna! przez całą zabawę pomyślałam o Tobie tylko jeden raz! nie nie.. już mi nie zależy

solitude dodano: 1 stycznia 2011

wiesz.. jestem z siebie cholernie dumna! przez całą zabawę pomyślałam o Tobie tylko jeden raz! nie nie.. już mi nie zależy ;)

vixa z typiarami    czyli balowanie do upadłego! oczywiście nie zabraknie D. który ma zamiar mnie upić picolo xD  o Tobie zapominam!

solitude dodano: 31 grudnia 2010

vixa z typiarami ;) czyli balowanie do upadłego! oczywiście nie zabraknie D. który ma zamiar mnie upić picolo xD o Tobie zapominam!

To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy..Ale nie były to łzy smutku  a wręcz odwrotnie.Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna  by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć.Stał i wpatrywał się w okno w nadziei że coś dojrzy.I dojrzał.Mnie.Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer. Zapomniałeś czegoś? spytałam odbierając telefon. Tak zapomniałem Ci powiedzieć..że bardzo mocno Cię kocham i że juz tęsknie.Aa i zdejmij kurtkę bo się zgrzejesz powiedział po czym się rozłączył uśmiechnął się szerzej  puścił oczko i odszedł.Stałam tam pare minut patrząc jak znika po chwili otrzymałam smsa:'Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę bo będziesz chora!  Marta  Po moich policzkach leciały ciche delikatne łzy.Łzy szczęścia za którymi tęsknie do dzis..wierząc że tylko takie będą odwiedzać moje policzki..

solitude dodano: 30 grudnia 2010

To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy..Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie.Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć.Stał i wpatrywał się w okno w nadziei,że coś dojrzy.I dojrzał.Mnie.Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer.-Zapomniałeś czegoś?-spytałam odbierając telefon.-Tak,zapomniałem Ci powiedzieć..że bardzo mocno Cię kocham i,że juz tęsknie.Aa i zdejmij kurtkę,bo się zgrzejesz-powiedział,po czym się rozłączył,uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł.Stałam tam pare minut patrząc jak znika,po chwili otrzymałam smsa:'Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę,bo będziesz chora! ;Marta "Po moich policzkach leciały ciche,delikatne łzy.Łzy szczęścia,za którymi tęsknie do dzis..wierząc,że tylko takie będą odwiedzać moje policzki..

On wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej tali. Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął  a pojawiła się radość. Poczułam jak ustami muska moją szyje  łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć. Nie był sam. Jego koledzy stali i gapili się komentując to co zobaczyli  ale on tego nie widział. Widział tylko mnie  tak jak ja jego..Wspięłam sie na palcach by go pocałować  lecz on odwrócił sie do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem. Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania  po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie.  tęskniłem szepnął  ale tak by wszyscy usłyszeli. To była chwila  jeden krótki epizod w moim życiu  którego nie zapomnę nigdy. On zapomniał. Odszedł..Zniknął..Pokochał inną..Moją pieprzoną imienniczkę

solitude dodano: 29 grudnia 2010

On wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej tali. Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął, a pojawiła się radość. Poczułam jak ustami muska moją szyje, łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć. Nie był sam. Jego koledzy stali i gapili się komentując to co zobaczyli, ale on tego nie widział. Widział tylko mnie, tak jak ja jego..Wspięłam sie na palcach by go pocałować, lecz on odwrócił sie do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem. Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania, po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie. -tęskniłem-szepnął, ale tak by wszyscy usłyszeli. To była chwila, jeden krótki epizod w moim życiu, którego nie zapomnę nigdy. On zapomniał. Odszedł..Zniknął..Pokochał inną..Moją pieprzoną imienniczkę

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach  a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.   jesteś bezlitosny!   wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło  wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę  aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.   przepraszam  kochanie.   powiedział  patrząc jej prosto w oczy.   chciałem Cię przygotować ...   na co? wykrztusiła z niezrozumieniem  wypisanym na twarzy.   na moje odejście.   wyszeptał  spuszczając swój speszony wzrok.   na co?!   zaczęła krzyczeć.   spokojnie  kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie  zostaję.   odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona  wyszeptała  że jeszcze jeden taki numer  a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu

solitude dodano: 29 grudnia 2010

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu

 A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?       Pij  nie pie dol!

solitude dodano: 28 grudnia 2010

-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -Pij, nie pie#dol!

Mam dla ciebie mały prezent  znów mam cię w sercu  Znów nie śpię po nocach  marzę o szczęściu..

solitude dodano: 28 grudnia 2010

Mam dla ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu Znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu..

Nigdy nie walcz o przyjaźń  bo o prawdziwą nie trzeba a o fałszywą nie warto.  dziękuję moim najcudowniejszym przyjaciołom za to  że mają mnie w dupie.

solitude dodano: 28 grudnia 2010

Nigdy nie walcz o przyjaźń, bo o prawdziwą nie trzeba a o fałszywą nie warto. dziękuję moim najcudowniejszym przyjaciołom za to, że mają mnie w dupie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć