|
chyba dojrzałam, po 3 latach nieobecności tutaj.
|
|
|
Wiesz, że się nie uwolnisz. Możesz próbować. Możesz mieć inne, prowadzić osobne życie, ale to zawsze wraca. W najmniej spodziewanym momencie coś ściska Twoje serce i to jestem ja.
|
|
|
a teraz to spier#dalaj, radzę sobie sama.
|
|
|
A jednak potrzeba mi Twoich słów i potrzeba mi Twojej pamięci.
Pamiętaj o mnie, dobrze?
Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej.
|
|
|
To nie jest tak, że mam Cię gdzieś. Ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem, udaję, że nie zwracam na Ciebie uwagi, próbuję Cię nie zauważać, ignoruję Twój wzrok, staram się o Tobie nie myśleć, nie wiążę z Tobą żadnych nadziei, Twoje 'cześć' zlewam jak nigdy dotąd, a w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć, bo Cię kocham.
|
|
|
zniknij raz na zawsze, albo raz na zawsze zostań
|
|
|
czemu to takie trudne? w końcu tego chciała. chciała mieć tak zjebane życie. wszyscy się odwrócili, nikt ze starych znajomych się nie odzywa. wpadła w nałóg którym jest miłość. koleś zakręcił jej w głowie i wprowadził na złą drogę choć dzięki niemu poznała smak wolności, doznała rozkoszy. ale dlaczego kosztem przyjaciół? teraz gdy ren dupek ją zostawił jest sama.
|
|
|
teoretycznie jestem niczyja, praktycznie jestem Twoja.
|
|
|
widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze
|
|
|
i mimo, że go zostawiłam, nie kurwi mnie tak jak inne dziewczyny. i w chuj mu za to dziekuję
|
|
|
|