 |
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał
|
|
 |
Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
|
|
 |
Ludzie nigdy nie chcą widzieć tła, zawsze widza pierwszy plan. Nawet jeśli jesteś w grupie, możesz czuć się sam .
|
|
 |
Za ciebie, kochanie jestes na pierwszym miejscu ,za co dobrze wiesz -za nadanie życiu sensu ..
|
|
 |
Każdy chce brać, nikt nie chce dać. Wszyscy tu się zachowują jak automat
|
|
 |
Te kilka słów może być droższe niż pieniądze. Słodsze niż cukier i cos na co dzisiaj mam ochotę...może być lepsze niż jutro i pojutrze chce je tylko usłyszeć a potem mogę umrzeć "
|
|
 |
Pomiędzy rozprzestrzeniającą się ciemnością... Przysięgłam zmianę...
|
|
 |
Każdy dzień przypomina mi to,
Jesteś pośrodku mej głowy jak echo,
Pogubiliśmy gdzieś krok,
Potem pomyliliśmy peron,
Biegnę do Ciebie,
Jak sprawne wojsko pokonuję próg,
Gapię się w gwiazdy na niebie,
Tak jakbym wiedział że nie czekasz już
|
|
 |
Siedziałeś w barze jak co weekend, chlałeś. Niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek, chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć. Ona też tak miała, pewnie setki razy bo przecież była od Ciebie uzależniona i uwierz mi, że daleko jest azyl ale nie możesz zadzwonić, bo wtedy dasz się pokonać
|
|
 |
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki, ona wylewa morze łez, nie umiesz tak. Każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił, że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak. I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście
jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili. Pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli
|
|
 |
Magia jest wtedy, kiedy splatamy dłonie a nasze oczy mówią wszystko zamiast słów, gdy uderzy coś, damy się ponieść. Spierdoli się wszystko to, co było tu
|
|
 |
Nie trać mnie, idziemy przez polarną noc. Choć słońce nie wschodzi, ja mam jasność, bo mam w dłoni Twoją dłoń, przy skroni Twoją skroń. Słońce nie wschodzi, jesteś moją gwiazdą- płoń! Tysiące kilometrów pustki wokół - to nic. Nie zniosę tylko kropli pustki w oku Twoim. My musimy biec, kiedy czas stoi. My musimy chcieć, gdy Słońce nie chce wschodzić. Nie trać mnie, choć nie powiem Ci kiedy dojdziemy, póki idziemy lód nie może nas w siebie zamienić.
|
|
|
|