|
Ewentualnie mogę przestać się odzywać. Na pewno nie zapomnieć ..//myhoney
|
|
|
codziennie jest to samo . wstaje , ide do szkoły , gadam ze znajomymi , użeram się z nauczycielami którzy nic nie wiedzą o życiu , udaje że wszytsko jest ok , uśmiecham się , gadam , przypasowuje się do reszty . jednak jak wracam do domu wreszcie mogę być sobą , wchodze w stary pozaciągany dres , siadam na parapecie , myśle o marzeniach które nigdy się nie spełnią , i zawsze mówie , nigdy się nie zakocham . || lubiecieex3
|
|
|
90% moich problemów rozwiązują google. Resztę wódka.
|
|
|
a wszyscy dziwią mi się kiedy mówię ' lubię szkołę' - po prostu to jedyne miejsce gdzie mogę go spotkać, więc jak nie lubić takiego miejsca?
|
|
|
Zgubiłeś długopis = brak długopisu. Brak długopisu = brak notatek. Brak notatek = brak nauki. Brak nauki = oblanie. Oblanie = brak dyplomu. Brak dyplomu = brak pracy. Brak pracy = brak pieniędzy. Brak pieniędzy = brak jedzenia. Brak jedzenia = robisz się kościsty. Robisz się kościsty = robisz się brzydki. Brzydki = brak miłości. Brak miłości = brak małżeństwa. Brak małżeństwa = brak dzieci. Brak dzieci = samotność. Samotność = depresja. Depresja = choroba. Choroba = śmierć. LEKCJA : nie zgub długopisu, bo zginiesz.
|
|
|
Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz. - Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała
|
|
|
z tego 'szczęścia' to aż się skakać chce... najlepiej z mostu i pod pociąg
|
|
|
Dziewczynko , jesteś tak pusta , że rozmawiając z tobą czuję , że spada mi IQ.
|
|
|
-było ich dwóch. pierwszy - cwaniak, dupek, babiarz, zupełny brak sumienia i serca. drugi - romantyczny, czuły, opiekuńczy, znający znaczenie słowa miłość. jak myślisz, którego wybrało jej głupie serce?
|
|
|
-Jesteś piękna , wyjątkowa , słodka , seksowna , jedyna w swoim rodzaju i kocham Cię . - A ty masz fajny sweter .
|
|
|
-Gdyby rodzice , znali myśli swoich dzieci , w Polsce brakowałoby szpitali psychiatrycznych.
|
|
|
Któregoś dnia ten mały szkrab wszedł i usiadł mi na kolanach. swoimi małymi rączkami objęła mnie za szyję szepcząc do ucha ' fiesz co? kocham cie baldzo '. Zaśmiałam się i odpowiedziałam 'ściśnij mnie za szyję i pokaż jak bardzo! ' Całkowicie poważna spojrzała na mnie nieskazitelnie błękitnymi tęczówkami i słodkim głosem powiedziała "nie" po czym cicho zachichotała i dodała ' udusiła bym cię'
|
|
|
|