 |
widzę, że nie rozumiesz w czym rzecz, więc postaram się zobrazować Ci jakoś problem. chcesz ciepła, chcesz tulić się do jakiś rozbudowanych, męskich pleców, chcesz całować obce, gorące wargi i czuć się kochaną. pragniesz, jak niczego innego, nie sypiać samotnie, oglądać z kimś gwiazdy, śmiać się z głupot i wypijać na spółę szejka. sęk w tym, że podbijasz do faceta, którego serce pracuje już na pełen etat - dla mnie.
|
|
 |
skaż mnie na wieczne szczęście. nie będę żądać adwokata. nie zamierzam się bronić.
|
|
 |
to tak, jakby postawić w środku zdania kropkę, zamiast przecinka - ktoś poszedł.żeby coś kupić. abstrakcyjnie, niepoprawnie? powiedz mi, co się z nami stało? czemu gdzieś pomiędzy jednym dniem, a drugim, między dwoma wschodami słońca, w samym sercu naszej historii postawiliśmy właśnie kropkę, nie zaczynając następnego zdania?
|
|
 |
są gesty , które doceniamy dopiero gdy kończą się bezpowrotnie .
|
|
 |
- Na co liczyłaś ? Że cię pokocha ? Że nie będzie umiał bez ciebie żyć? Nie bądź śmieszna. On chciał się tylko pobawić nic więcej.
|
|
 |
Mama - chce żebyś się jej zwierzał bo chce być Twoją przyjaciółką ale w żadnym wypadku nie pyskuj bo nie jest Twoją koleżanką..
|
|
 |
żyję absurdami: truskawki na papierze toaletowym, niezapowiedziane kartkówki, koperek w pudełku po lodach algidy, księżyc za oknem formujący się w jajko, Ty.
|
|
 |
myślałam , że do szkoły chodzę po to , żeby mnie czegoś nauczyli , a nie powiedzieli , czego mam się nauczyć w domu -.-
|
|
 |
A najgorsza jest świadomość, że mogło się nam udać.
|
|
 |
a teraz to już mogę tylko tęsknić za twoim
irytującym sposobem bycia.
|
|
 |
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był obok..
|
|
 |
Bo to jest tak cholernie ciężkie, ta świadomość tego wszystkiego.|eeiiuzalezniasz
|
|
|
|