głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jointowa

za dużo wiedział. potrafił z mojej miny  spojrzenia czy gestów wyczytać dosłownie wszystko. nawet mi to pasowało  dopóki dawałam radę ukrywać  że tak naprawdę jest mi obojętny.

definicjamiloscii dodano: 22 czerwca 2011

za dużo wiedział. potrafił z mojej miny, spojrzenia czy gestów wyczytać dosłownie wszystko. nawet mi to pasowało, dopóki dawałam radę ukrywać, że tak naprawdę jest mi obojętny.

teraz tylko się ogarnąć na ognisko i dobrze rozpocząć te wakacje z postanowieniem  że będą najlepszymi  jakie można sobie wyobrazić. nie spierdolić sprawy przez uśmiech jednego kolesia i fakt  iż to już koniec  ostateczny  nie będzie nic dalej.

definicjamiloscii dodano: 22 czerwca 2011

teraz tylko się ogarnąć na ognisko i dobrze rozpocząć te wakacje z postanowieniem, że będą najlepszymi, jakie można sobie wyobrazić. nie spierdolić sprawy przez uśmiech jednego kolesia i fakt, iż to już koniec, ostateczny, nie będzie nic dalej.

w jutrzejszym dniu obawiam się tylko reakcji dyrekcji i wychowawczyni  kiedy po dwóch dniach proszenia mnie o pójście w zastępczym sztandarze i założenie spódniczki  ja i tak pokażę się na akademii w czarnych spodniach i prostej białej bluzce. trudno  upór mam we krwi  a z osobami  które nie słuchają moich racji   nie idę na ugodę.

definicjamiloscii dodano: 21 czerwca 2011

w jutrzejszym dniu obawiam się tylko reakcji dyrekcji i wychowawczyni, kiedy po dwóch dniach proszenia mnie o pójście w zastępczym sztandarze i założenie spódniczki, ja i tak pokażę się na akademii w czarnych spodniach i prostej białej bluzce. trudno, upór mam we krwi, a z osobami, które nie słuchają moich racji - nie idę na ugodę.

czym różni się udawana miłość od prawdziwej ? udawana : kocham te płatki śniegu w twoich włosach . prawdziwa : gdzie masz czapkę kretynko ?!   ?

alwayssmiile dodano: 21 czerwca 2011

czym różni się udawana miłość od prawdziwej ? udawana : kocham te płatki śniegu w twoich włosach . prawdziwa : gdzie masz czapkę kretynko ?! / ?

mając sześć lat i widząc na ulicy typa Jego pokroju potrafiłam pociągnąć jedynie mamę za rękaw pytając krótko 'mamo  On jest zły  prawda?'. teraz patrzę na swoją rodzicielkę  która w rozmowie ze mną o Nim musi zmierzyć się z jednym zdaniem   'kocham Go  przepraszam'.

definicjamiloscii dodano: 21 czerwca 2011

mając sześć lat i widząc na ulicy typa Jego pokroju potrafiłam pociągnąć jedynie mamę za rękaw pytając krótko 'mamo, On jest zły, prawda?'. teraz patrzę na swoją rodzicielkę, która w rozmowie ze mną o Nim musi zmierzyć się z jednym zdaniem - 'kocham Go, przepraszam'.

nie ma dzisiaj  24 jest :D teksty eveeelcia dodał komentarz: nie ma dzisiaj, 24 jest :D do wpisu 20 czerwca 2011
średnia 4.07 i przejebane w domu. fuck yeaaa

alwayssmiile dodano: 19 czerwca 2011

średnia 4.07 i przejebane w domu. fuck yeaaa

  co robimy nie tak? gdzie popełniamy błędy  które tak bardzo Nas od siebie nawzajem oddalają? tak będzie dalej  i dalej? aż się skończy cała ta historia  aż się rozstaniemy i każde pójdzie w swoją stronę?   wydukałam patrząc na Niego bezradnie. odwrócił wzrok i niemo kręcił głową.   kochasz mnie?   zapytałam wolno  najciszej jak potrafiłam.   ja... z Tobą... nie chcę.   powiedział w końcu. nie płacz  nie płacz  nie płacz  powtarzałam sobie w myślach. to skurwiel  nic nie warty dupek  frajer. wtedy zabrał głos jeszcze raz.   bez Ciebie nie potrafię.

definicjamiloscii dodano: 19 czerwca 2011

- co robimy nie tak? gdzie popełniamy błędy, które tak bardzo Nas od siebie nawzajem oddalają? tak będzie dalej, i dalej? aż się skończy cała ta historia, aż się rozstaniemy i każde pójdzie w swoją stronę? - wydukałam patrząc na Niego bezradnie. odwrócił wzrok i niemo kręcił głową. - kochasz mnie? - zapytałam wolno, najciszej jak potrafiłam. - ja... z Tobą... nie chcę. - powiedział w końcu. nie płacz, nie płacz, nie płacz, powtarzałam sobie w myślach. to skurwiel, nic nie warty dupek, frajer. wtedy zabrał głos jeszcze raz. - bez Ciebie nie potrafię.

niedzielne popołudnie  a ja siedzę sobie na lajcie trochę wymęczona po treningu  z bolącym palcem  który przybiera coraz to nowsze kolory  generalnie coś skrobię  trochę tu  trochę tam. i mam tą świadomość  że na łóżku nie czeka podręcznik do którego należałoby zajrzeć przed następnym dniem. wakacje   macha .

definicjamiloscii dodano: 19 czerwca 2011

niedzielne popołudnie, a ja siedzę sobie na lajcie trochę wymęczona po treningu, z bolącym palcem, który przybiera coraz to nowsze kolory, generalnie coś skrobię, trochę tu, trochę tam. i mam tą świadomość, że na łóżku nie czeka podręcznik do którego należałoby zajrzeć przed następnym dniem. wakacje, *macha*.

definiując Jego zapach musiałabym wspomnieć o woni papierosów  miętowej gumy do życia  perfum od Bruna Banani'ego  zanikającym na skórze Jego szyi i policzków aromacie wody po goleniu. i powinnam wspomnieć o radości  bo  cholera  kiedy byliśmy razem  a Jego ramiona chowały mnie w swoim uścisku   wręcz ociekał szczęściem.

definicjamiloscii dodano: 19 czerwca 2011

definiując Jego zapach musiałabym wspomnieć o woni papierosów, miętowej gumy do życia, perfum od Bruna Banani'ego, zanikającym na skórze Jego szyi i policzków aromacie wody po goleniu. i powinnam wspomnieć o radości, bo, cholera, kiedy byliśmy razem, a Jego ramiona chowały mnie w swoim uścisku - wręcz ociekał szczęściem.

poczucie  że jestem zapewne jedyną dziewczyną  która wysłała Mu życzenia urodzinowe bez dopisywania na końcu gwiazdki z dwukropkiem.

definicjamiloscii dodano: 19 czerwca 2011

poczucie, że jestem zapewne jedyną dziewczyną, która wysłała Mu życzenia urodzinowe bez dopisywania na końcu gwiazdki z dwukropkiem.

hamowałam łzy  krwawiło jedynie serce.

definicjamiloscii dodano: 19 czerwca 2011

hamowałam łzy, krwawiło jedynie serce.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć