|
chcesz być biedakiem, nikim? ty od razu skocz w przepaść /Bisz
|
|
|
słowa nie oddadzą bólu czy smrodu fekaliów /Bisz
|
|
|
ja i świat to antonimy /Bisz
|
|
|
zawsze chciałem być doskonały, lecz to czas przyszły, niedokonany /Bisz
|
|
|
powiedz, że to moja wina i każ mi żyć z tym... /Bisz
|
|
|
czasem ciężko jest ludzi lubić /Bisz
|
|
|
ostatni raz tuląc cię tak,że mógłbym zedrzeć z ciebie skórę! /Zeus
|
|
|
zamieniliśmy każdą wspólną kąpiel na drugą kołdrę /Zeus
|
|
|
pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas? jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt /Zeus
|
|
|
nasza wartość jest większa niż wartość wymienna /Bisz
|
|
|
życie jest jak więzienie, jak palenie, ucisk w klatce.../Bisz
|
|
|
poznaj mój ból, moje myśli, będziesz chciał mnie zamknąć /Bisz
|
|
|
|