|
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
|
głowa do góry. w końcu kiedyś musi być dobrze | choohe
|
|
|
bo przecież serca nie uleczysz apapem czy innym środkiem przeciw bólowym . | choohe
|
|
|
następny rozdział. kolejna historia. nowe pragnienia. wygórowane plany. dziecinne marzenia. melancholijne gesty. puste słowa. kolejne wzloty. mocniejsze upadki. zakończenie. może tym razem to będzie happy end. | choohe
|
|
|
najtrudniej było zaakceptować Jego odejście. byłam za słaba, by spojrzeć przeszłości w oczy i ruszyć do przodu. nie miałam sił na następny krok. czułam jak każdego dnia jest mnie coraz mniej. chciałam już umrzeć i przestać się męczyć. ale wspomnienia kazały mi dalej cierpieć. pragnęłam mieć Go przy sobie, wtulić się w bezpieczne ramiona i cieszyć się tym, co mam. zostałam sama. z lampką wina, łzami w oczach i bolesnym kłuciu na sercu. a co najgorsze, nigdy nie umiałam przestać myśleć. [ yezoo ]
|
|
|
czasem po prostu nie warto ... | choohe
|
|
|
pomyliłam się jeszcze raz .
|
|
|
koń mu spierdolił i księżniczkę zajebali .
|
|
|
dziękuję Wam za życzenia ;)
|
|
|
i najgorsze momenty to te w których każde miejsce, każde słowo budzi wspomnienia. | choohe
|
|
|
w życiu wiele się zmienia. z czasem znikają rzeczy do których przywykliśmy, ludzie odchodzą z błahych powodów. tracimy wiele przez własną głupotę lub strach. myślałam, że wszystko będzie cudowne i znajdę szczęście. cóż, dziwka dalej zajebiście dobrze się chowa . | choohe
|
|
|
|