 |
Mówisz, że ja się zmieniłam.. Może i tak. W końcu ludzie się zmieniają prawda? Tylko czy ta Twoja zmiana jest normalna? Zmieniłeś się w takiego dupka bez uczuć. Ale wiesz i tak Cię kocham, bo jednak wierze że gdzieś na pewno jesteś taki jak dawniej.
|
|
 |
Niby mnie kochałeś, obiecałeś nie stawiać przede mną żadnych wyborów. A jednak.. musiałam wybrać między Tobą, a nimi. I co.. byłam głupia. Wybrałam Ciebie. Mam tego co chciałam, Ciebie już nie mam. A ich.. już dawno straciłam. Dalej twierdzisz, że dam sobie rade, bo mam tak duże oparcie wśród przyjaciół?
|
|
 |
Kochałeś -wciąż wierzyłam. Skrzywdziłeś -dalej nie uwierzyłam.
|
|
 |
-Myśle, że gdybyśmy się nie znali byłoby nam lepiej. -Mówisz serio? -Tak, tylko, że potem dalej szukalibyśmy tej osoby, JEDYNEJ osoby.
|
|
 |
Dlaczego kiedy już wiem, że Cię nie kocham.. Ty tak poprostu w banalny sposób o sobie przypominasz.
|
|
 |
Przez Ciebie tracę nadzieje, że kiedyś spędze jeden normalny dzień bez płaczu. Że w końcu przestaniesz blokować moje myśli, że kiedyś przestane Cię kochać. Ale Ty mi w tym nie pomagasz, przypominając o sobie każdego dnia.
|
|
 |
Nauczyłam się, że polegam tylko i wyłącznie na sobie.
|
|
 |
Przyznaj była Ci potrzebna tylko kasa. Nie byłam potrzebna Ci ja, ani nie obchodziły Cię moje uczucia.
Przyznaj że słowo Kocham, nie było wypowiedziane przez Ciebie szczerze. Dlaczego nie chcesz przyznać?
|
|
 |
Patrz mam monete. Jeśli wypadnie reszka nie odejdziesz, jeśli wypadnie orzeł rzucamy jeszcze raz, aż wypadnie reszka. Zaczynamy.
|
|
 |
Objął ją w tali i mówił czułe słowa, a ją przechodziły dreszcze na każdą wymówioną przez niego litere.
|
|
 |
Ej nie było tak źle no nie? Zawsze potrafiliśmy się pocieszyć. Ja Ciebie Ty mnie. Nie było źle nie? Przecież kochałam Cię, a Ty kochałeś mnie do czasu. Przecież uwielbiałeś patrzeć się na mnie i całować czule. Przecież NIE BYŁO TAK ŹLE! to dlaczego to spieprzyliśmy.
|
|
|
|