 |
chyba już czas, abym napisała Ci co czuje i wyrzuciła Cię z własnego życia.
|
|
 |
prosze przytul mnie, może coś poczujesz?
|
|
 |
kiedyś chciałam Ci się wyspowiadać, tak poprostu powiedzieć, że obrabiam dupe kolesiowi, który ma mnie w dupie i tak bardzo mnie wku*wia.
|
|
 |
tracąc Ciebie, traciłam rachube czasu.
|
|
 |
a kiedyś lubiałam jak mnie obejmowałeś, teraz troszke się to zmieniło.
|
|
 |
mimo wszystko ja dalej szukam Twojego wzroku wśród tysiąca par oczu na korytarzu.
|
|
 |
choć już nie jesteśmy razem, ciągle powtarzam sobie Twoje imie pod nosem.
|
|
 |
każdy Twój dotyk mnie paraliżuje.
|
|
 |
Często czuje się jak podczepiona do kroplówki i patrząca z ucierpliwieniem kiedy skończy się ta męka.
|
|
 |
a taki ból sprawia rozdrapywanie ran.
|
|
 |
i tego się nie spodziewałeś.. tego ataku z mojej strony.
|
|
 |
z czasem, miesiącami i godzinami nauczyłam się tej cholernej obojętności, która wyżerała Cię od środka każdego dnia.
|
|
|
|