 |
na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic. przesuwam się z miejsca na miejsca i wierze, że kiedyś wreszcie pójde do przodu.
|
|
 |
chwila która trwa może być najlepszą z Twoich chwil.
|
|
 |
leć leć leć no ku*wa odleć w końcu!
|
|
 |
-też lubie szejki jabłkowe, patrz jaki zbieg okoliczności!- tak w gruncie rzeczy to nienawidze szejków jabłkowych. -powiedziała cicho.
|
|
 |
a jedyne co mi zostało to oduczyć się spać z miśkiem od Ciebie.
|
|
 |
a najukochańsze były Twoje spojrzenia ukradkiem.
|
|
 |
życie chciało brnąć w to dalej, a serce prosiło o spokój.
|
|
 |
Ciebie kocham i wybacz kochanie ale to się nie zmieni w najbliższym czasie.
|
|
 |
i zrobiłam to- napisałam Ci, że to Ciebie kocham. Teraz już wiem jaka byłam głupia i wiem, że będzie mi potrzebny worek na głowe.
|
|
 |
wszystko dokładnie poukładane tylko miłość gdzieś lata w powietrzu.
|
|
 |
a on dalej w to brnie i głupio pyta się kogo kocha.
|
|
 |
i po raz pierwszy od kilku miesięcy czuje, że jesteś dla mnie nikim.
|
|
|
|