 |
|
Zasypiam. I wtedy widzę Ciebie i ją, razem. I budzę się z krzykiem. Codziennie, niezmiennie od tygodnia.
|
|
 |
|
"Jestem równoległych dwóch czasoprzestrzeniach"
|
|
 |
|
"Fundamentem mego charakteru mego miasta mury"
|
|
 |
|
"Chodź ze mną zabiorę Cię w przyszłość, pokażę Ci że musimy tyle zmienić by nie zginąć"
|
|
 |
|
2. Dokładnie dzisiaj, dokładnie 2. Jak prolog do całości.
|
|
 |
|
"A na plecach noszę rzeczy, których ponoć nie da się już unieść"
|
|
 |
|
"Nie mów nic, czasem sam nienawidzę tego miasta."
|
|
 |
|
Rozdane karty i rozcięte blizny.
|
|
 |
|
I nigdy nie pomyślałabyś, że będziesz leżeć ze mną w nocy na łóżku pijąc zimne browary i słuchać głośnego rapu.
|
|
 |
|
"I może to morze strat, a może to już ocean."
|
|
 |
|
"I może ostatnia szansa, a może szansy już nie ma."
|
|
|
|